Fundacja Happy Kids, która prowadzi m.in. rodzinne domy dziecka w powiecie wieruszowskim, podjęła się wielkiego wyzwania. Organizacja sprowadza z Ukrainy setki sierot z domów dziecka i rodzin zastępczych. Część z nich znajdzie bezpieczne schronienie w Wieruszowie. Pomoc oferują władze gminy, które są gotowe udostępnić jeden z budynków mogący pomieścić 40-50 dzieci. Jeden z mieszkańców gminy Wieruszów użyczył swoich obiektów noclegowych. Przedsiębiorcy i osoby prywatne pospieszyły też z pomocą rzeczową.
Większość dzieci sprowadzanych przez Happy Kids trafi do dużych ośrodków w miastach takich jak Łódź, Wrocław, czy Gdańsk. Zajmą się nimi także rodziny zastępcze. Potrzeby są ogromne. W pierwszym transporcie sprowadzono grupę kilkudziesięciu dzieci. W kolejnym zaplanowano ewakuację 320 dzieci z domów dziecka z południa i wschodu Ukrainy, w tym niepełnosprawnych. Okazało się jednak, że będzie ich znacznie więcej.
„Oczekujemy na kolejne 750 dzieci z Odessy. Dziękujemy, że jesteście z nami i wspólnie ratujemy dzieci, które mają tylko nas” – poinformowano 2 marca na facebooku łódzkiej fundacji.
Fachowa opieka nad liczną grupą ukraińskich sierot wymaga dużych nakładów finansowych. Fundacja apeluje o wsparcie finansowe. Fundusze można wpłacać m.in. na portalu siepomaga.pl. Informacje o innych zbiórkach, w tym międzynarodowej, znajdziecie na stronach internetowych Happy Kids. Darowizny zostaną przeznaczone na potrzeby zarówno natychmiastowe - transportu, wyżywienia, środków czystości, ubrań - jak i na specjalistyczne leczenie medyczne, terapię psychologiczną i opiekę prawną.
Wieruszowski Dom Kultury planuje zorganizować koncert połączony z kwestą na utrzymanie dzieci z domów dziecka z Ukrainy. Placówka poszukuje m.in. artystów chętnych wystąpić na scenie. Mile widziane są wszelkie pomysły, które przyciągną ludzi na wieruszowski Rynek. ZOBACZ KOMUNIKAT WDK.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?