Anastazja Dołobańko, uchodźczyni z Ukrainy, przystąpiła do polskiej matury w Wieluniu. Jedyny taki przypadek w województwie łódzkim

Zbigniew Rybczyński
Zbigniew Rybczyński
Anastazja Dołobańko marzy o studiach medycznych, dlatego zmierzyła się m.in. z biologią i chemią na poziomie rozszerzonym
Anastazja Dołobańko marzy o studiach medycznych, dlatego zmierzyła się m.in. z biologią i chemią na poziomie rozszerzonym Zbigniew Rybczyński
W wieluńskim II LO do polskiej matury przystąpiła Anastazja Dołobańko, uchodźczyni z Ukrainy. To jedyny taki przypadek w województwie łódzkim. Marzą się jej studia medyczne, dlatego zmierzyła się m.in. z biologią i chemią na poziomie rozszerzonym.

Anastazja Dołobańko przybyła do powiatu wieluńskiego razem z mamą z Odessy. 11 kwietnia została uczennicą II Liceum Ogólnokształcącego im. J. Korczaka, a już niecały miesiąc później przystąpiła do sesji maturalnej razem z polską młodzieżą. Jako obywatelka innego kraju zdawała egzaminy na specjalnych zasadach. Na rozwiązanie zadań miała każdorazowo 4,5 godz., czyli po zakończeniu testów przez polskich maturzystów pozostawała w sali egzaminacyjnej sama z komisją jeszcze przez maksymalnie 1,5 godz. Nie było to dla niej jednak nowe doświadczenie.

- Jestem przyzwyczajona do tego, bo na olimpiadach pisanych na Ukrainie też zwykle zostawałam sama na końcu. Po prostu jestem taką osobą, która musi wszystko dokładnie sprawdzić i dopiero wtedy oddać pracę – przyznaje Anastazja Dołobańko.

Uchodźczyni z Ukrainy biegle włada językiem polskim, którego uczyła się w odeskiej szkole. Może poszczycić się tytułem laureata Olimpiady Literatury i Języka Polskiego. Marzy jednak o studiach lekarskich, dlatego na maturze zmierzyła się m.in. z biologią i chemią na poziomie rozszerzonym. Po egzaminach czuje zadowolenie, choć trudno było jej się do nich przygotowywać w obliczu działań wojennych w ojczyźnie.

- Było bardzo ciężko skupić się na nauce. Nie byłam w stanie na 100 proc. przygotować się do matury. Ciągle myślisz o swoim kraju, chcesz pomóc. Przyjechałam tylko z mamą, pozostała rodzina jest w Odessie – mówi maturzystka z Ukrainy.

Jak poinformowała Centralna Komisja Egzaminacyjna, chęć zdawania polskiej matury w całym kraju zgłosiło ponad 40 osób z Ukrainy, które przybyły do Polski po 24 lutego. Jak się okazuje, Anastazja Dołobańko jest „rodzynkiem” w Łódzkiem. - W 2022 roku do egzaminu maturalnego w województwie łódzkim została zgłoszona jedna osoba z Ukrainy – potwierdza Marek Szymański, dyrektor OKE w Łodzi.

Do szkoły w Odessie uczącej także języka polskiego Anastazja trafiła w wieku ośmiu lat po zmianie miejsca zamieszkania. Kiedy inne dzieci już czytały i mówiły po polsku, ona nie znała nawet najprostszych słówek. - Początki były trudne, ale z czasem bardzo mi się spodobała nauka języka polskiego, do tego stopnia, że w dziewiątej klasie już przygotowałam się do olimpiady. Uczestniczyłam również w wielu projektach związanych z Polską, organizowanych przez konsulat w Odessie i ambasadę w Kijowie – opowiada.

Nie ma przypadku w tym, że los skojarzył ją z Wieluniem. Przed laty wieluńskie starostwo i podległe mu placówki oświatowe realizowały programy współpracy z ukraińskimi partnerami, w tym z Odeską Szkołą nr 121, której absolwentką jest Anastazja Dołobańko. Zawarte wtedy znajomości nabrały szczególnego znaczenia po rosyjskiej agresji na Ukrainę.

- Zadzwoniła koleżanka z Ukrainy z pytaniem, czy możemy jakoś pomóc. Pomogliśmy. Anastazja zamieszkała z mamą w Skrzynnie. To bardzo ambitna dziewczyna. Dzięki wygraniu międzynarodowej olimpiady ma zapewniony indeks na studiach humanistycznych na dowolnej uczelni, ale chce pójść na medycynę, do której polska matura z przedmiotów ścisłych może jej otworzyć furtkę – mówi Zenon Kołodziej, naczelnik wydziału edukacji, kultury, sportu i promocji w starostwie.

Anastazja chciałaby studiować w swojej ojczyźnie. Z utęsknieniem wyczekuje momentu, kiedy będzie mogła wrócić do Odessy. - W Polsce czuję się bezpiecznie i dobrze, ale bardzo tęsknię za rodzinnymi stronami. Chciałabym tam wrócić, niestety na dziś sytuacja na Ukrainie jest niejednoznaczna i nikt nie jest w stanie przewidzieć, jak rozwinie się dalej – dodaje maturzystka z wieluńskiego ogólniaka.

Eko pracownia w Zespole Szkół w Niebocku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto
Dodaj ogłoszenie