Trójstronne spotkanie dyplomatyczne zamiast w Wieluniu odbyło się w Nowym Jorku

Roli łącznika między światem wielkiej dyplomacji a Wieluniem podjął się urodzony tutaj wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz. Zapowiadano, że 18 lipca dojdzie w Wieluniu do polsko-brytyjsko-ukraińskich rozmów o bezpieczeństwie w kontekście wojny w Ukrainie. Takie ustalenia poczyniono po wizycie w mieście delegacji MSZ.

Do wydarzenia dyplomatycznego na wieluńskim gruncie jednak nie doszło, co tłumaczono zawirowaniami politycznymi na Wyspach Brytyjskich po ustąpieniu ze stanowiska premiera Borisa Johnsona. Wiceministrowie ostatecznie spotkali się na początku sierpnia w Nowym Jorku.

W krótkim wpisie na ten temat w mediach społecznościowych Marcin Przydacz dał jednak do zrozumienia, że Wieluń jeszcze zaistnieje na mapie dyplomatycznej.

„Do tego spotkania miało dojść w Wieluniu. Niestety z uwagi na zmiany w Londynie, nie było to możliwe. Udało się w Nowym Jorku. Uda się i w Wieluniu raz jeszcze” – napisał wiceminister.

Stanowisko podsekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Przydacz objął w marcu 2019 r. Jako wiceminister zajmuje się bezpieczeństwem, polityką amerykańską, azjatycką oraz wschodnią.

Marcin Przydacz jest jedną z osób, które znalazły się w naszym zestawieniu "ambasadorów Wielunia". ZOBACZ: Oto ambasadorzy Wielunia. Ludzie nauki, kultury, sportu, polityki, biznesu, kościoła