Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Wieluniu wróci ulica 18 Stycznia? Sąd uchylił decyzje "dekomunizacyjne" wojewody

Zbyszek Rybczyński
Sąd uchylił zarządzenia wojewody łódzkiego zmieniające nazwę ulicy 18 Stycznia w Wieluniu i Rudzie na Lecha Kaczyńskiego i Władysława Andersa.

Orzeczenia uchylające "dekomunizację" ulicy 18 Stycznia Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi wydał 6 i 12 czerwca. Sąd zajął się tematem w wyniku skarg samorządu miejskiego Wielunia. Orzeczenia nie są prawomocne, wojewoda może się odwołać do sądu naczelnego.

Wojewoda Zbigniew Rau wydał zarządzenia zastępcze na mocy tzw. ustawy dekomunizacyjnej. W mieście ulica przyjęła nazwę prezydenta Lecha Kaczyńskiego, a w Rudzie generała Władysława Andersa. Rada Miejska zdecydowała o wniesieniu skarg do sądu w związku z wnioskami mieszkańców, którzy nie zgadzają się z dokonanymi odgórnie zmianami. Zaskarżono również decyzję odnośnie "dekomunizacji" ulicy Józefa Biedala, której wojewoda nadał nazwę Jana Stanki.

- Nazwy powinny łączyć, a nie dzielić. Jeszcze chyba tak nie było, żeby ktoś odgórnie ustalał nazwę ulicy - komentował radny Janusz Ciosek.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Konserwator zabytków sprzeciwia się "dekomunizacji" pomnika żołnierzy w Wieluniu

Decyzje w sprawie wniesienia skarg na zarządzenia wojewody podjęto niemal jednogłośnie. Przewodniczący rady miejskiej Piotr Radowski zwracał uwagę, że organ nadzoru nie zapytał, co wielunianie sądzą o proponowanych nazwach. Ograniczono się do ustawowo obowiązkowych konsultacji z Instytutem Pamięci Narodowej.

- Wojewoda mógł przeprowadzić konsultacje z mieszkańcami, albo chociaż z urzędem miejskim. W obecnej sytuacji jedyną drogą, żeby wyjść naprzeciw woli mieszkańców, jest złożenie skarg do sądu - mówił Piotr Radowski.

Radny Roman Drosiński, który jako jedyny sprzeciwił się wniesieniu skarg w sprawie ulic Lecha Kaczyńskiego i Jana Stanki, przekonywał, że skoro samorząd nie wykorzystał możliwości, które dawała mu ustawa, to teraz powinno się uszanować decyzje wojewody.

- Był rok na przeprowadzenie odpowiednich procesów. Stało się, jak się stało i wojewoda był zobowiązany, by poczynić konkretne działania - podnosił radny Drosiński.

W ubiegłym roku wieluński samorząd mógł nadać nazwy według swojego uznania. Burmistrz Paweł Okrasa przedłożył radnym uchwały z propozycjami przywrócenia 18 Stycznia historycznej nazwy Rudzka, natomiast w przypadku ulicy Józefa Biedala nazwania jej Szarych Szeregów. Jednak wtedy mieszkańcy w ogóle nie wyrażali zgody na jakiekolwiek zmiany nazw i w efekcie uchwały poparli tylko pojedynczy radni. Uszanowano w ten sposób wynik konsultacji społecznych.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto