18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Reforma oświaty budzi kontrowersje

Zbyszek Rybczyński
Reforma ma objąć m.in. Szkołę Podstawową w Gaszynie
Reforma ma objąć m.in. Szkołę Podstawową w Gaszynie Daniel Sibiak
Z dużym wyzwaniem już na początku kadencji chce się zmierzyć burmistrz Janusz Antczak. W zaciszu ratuszowych gabinetów trwają prace nad projektem reorganizacji oświaty w gminie. Zmiany mają objąć cztery wiejskie podstawówki, które docelowo zostałyby przekształcone w szkoły filialne. Przeprowadzenie zmian będzie jednak trudne. W miejscowościach, które ma objąć reforma, już krążą petycje przeciwko proponowanym przekształceniom.

Gorąco było podczas niedzielnego spotkania wiejskiego w Gaszynie. W sali padła nawet propozycja przygotowania wniosku o zorganizowanie referendum o odwołanie burmistrza. Do zbierania podpisów miało jednak nie dojść. - Ja żadnego takiego pisma nie widziałem - mówi Piotr Radowski, przewodniczący Rady Gminy, który mieszka w Gaszynie i uczestniczył w spotkaniu.

Gaszynianie żywo dyskutowali nad planowanymi zmianami. Ponad 200 osób złożyło podpisy na piśmie wyrażającym sprzeciw wobec reorganizacji podstawówki.

- Szkoła została wybudowana przez samych mieszkańców i nie zgadzamy się nawet na utworzenie filii! - mówi mieszkanka Gaszyna w imieniu tych, którzy składali podpisy pod protestem. - Niech władze znajdą takie rozwiązania, by utrzymać naszą szkołę w obecnym kształcie.

Racjonalizacja sieci szkół w gminie Wieluń, jak nazywają reformę w magistracie, zakłada przekształcenie sześcioklasowych szkół w Gaszynie, Sieńcu, Niedzielsku i Masłowicach w szkoły filialne. Nauka ma się w nich odbywać wyłącznie w klasach I - III i oddziale przedszkolnym, zaś uczniowie klas IV-VI musieliby dojeżdżać do Szkoły Podstawowej w Rudzie, której podlegać będą cztery przekształcone placówki. Gmina obiecuje zapewnić im dojazd.

Chęć reorganizacji w magistracie tłumaczą rosnącymi kosztami utrzymania obecnej sieci szkół. Rocznie z gminnego budżetu trzeba dopłacać do oświaty blisko 3 mln zł. Kwota to ciągle wzrasta. W tym roku taka sytuacja będzie spowodowana m.in. różnicą pomiędzy wysokością subwencji oświatowej, która wzrosła o 5 proc., a zaplanowanymi 7-procentowymi podwyżkami dla nauczycieli. Proponowane zmiany pozwoliłyby zaoszczędzić około 790 tys. zł rocznie.

Zmiany mają przynieść rocznie blisko 800 tys. zł oszczędności. Władze zapewniają, że pieniądze te zostaną w oświacie.

- Chcemy, by uczniowie mieli jak najlepsze warunki do nauki, jednak przez to, że dopłacamy ogromne pieniądze na utrzymanie istniejącej sieci szkół, nie stać nas na doposażenie placówek w pomoce naukowe czy organizację dodatkowych zajęć. Zaoszczędzone pieniądze przeznaczymy właśnie na te cele, zwiększymy też pulę środków na inwestycje na terenach wiejskich - mówi burmistrz Janusz Antczak.

Do przewodniczącego Rady Gminy Piotr Radowskiego wpływają kolejne pisemne protesty. Głosy sprzeciwu płyną nie tylko z Gaszyna, ale także z Sieńca i Masłowic. W sumie na pismach znajduje się ponad 500 podpisów. Mają być następne. Sam Radowski, Choć reprezentuje on to samo ugrupowanie, co burmistrz, zapowiada, że zagłosuje przeciwko reformie.

- W moim przekonaniu proponowane zmiany nie mają żadnego przekonującego uzasadnienia - mówi przewodniczący. - Sieć szkół została zracjonalizowana w 1999 r. i obecny jej kształt spełnia oczekiwania mieszkańców, a to jest podstawowy argument za tym, aby utrzymać dotychczasowy stan. Mieszkańcy są oburzeni planowanymi zmianami i to jest dla nas sygnał, że zmierza to w złym kierunku.

Przewodniczącego zupełnie nie przekonuje argument oszczędnościowy: - Do oświaty zawsze się dokładało. A jeśli chce się szukać oszczędności, to należałoby zacząć od innych dziedzin. Szkoły powinny być na końcu - uważa Radowski.

Dyrektorzy szkół póki co nie chcą jednak oficjalnie komentować zamiarów władz gminy: - Nie zostały nam jeszcze przedstawione oficjalne dokumenty, więc nie bardzo jest się do czego ustosunkować - mówi Janusz Jasiński, dyrektor SP w Masłowicach.

Niektórzy anonimowo przyznają, że atmosfera wśród nauczycieli jest nerwowa. - Nie wiemy, jak to się wszystko skończy. Na razie martwimy się o dzieci - mówi dyrektor innej z podwieluńskich podstawówek.

O tym, czy zmiany wejdą w życie, rozstrzygnie się w przyszłym tygodniu. Na wniosek burmistrza w środę zwołana zostanie specjalna sesja rady, poświęcona planowanej reformie. Szkoły w nowym kształcie miałyby zacząć funkcjonować od roku szkolnego 2012/2013.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto