"Jest faktem powszechnie znanym w gminie Pątnów, iż Edward Kiedos ma od lat i do dziś współprowadzi (tj. zarządza, pracuje na koparce, wydaje kierownicze dyspozycje pracownikom, tankuje paliwo i płaci za nie, wypłaca pieniądze i wykonuje inne czynności) firmę, zarejestrowaną na swoją matkę, popularnie nazywaną w gminie Pątnów żwirownią, w miejscowości Cieśle, w miejscu ich zamieszkania. Ponadto od dnia objęcia mandatu wójta gminy Pątnów (jakby ostentacyjnie) Edward Kiedos używa i prowadzi samochodód marki mitsubishi outlander. Śląska rejestracja wskazuje, że nie jest on własnością Edwarda Kiedosa, a przypuszczalnie został zakupiony w leasingu na żwirownię. Minimalna cena tego auta wynosi (wg reklam) ponad 71.000 zł. Ciekawe w jaki sposób jest spłacane to auto? - piszą w swoim wniosku radni i dołączają nawet zdjęcia wójta w outlanderze, zapisane na płycie CD.
W czwartek radni poruszali temat żwirowni podczas sesji Rady Gminy. Trzy dni przedzakończeniem poprzedniej kadencji do rady wpłynęła skarga na działalność rodzinnego przedsiębiorstwa Kie-dosów. Żwirownia przyczyniała się do degradacji środowiska. Na sesji przegłosowano uchwałę, by nie zajmować się skargą. To dodatkowo rozsierdziło przeciwników wójta, który podczas sesji zapewniał, że zarówno właścicielka żwirowni, jak i on sam mogą stanąć przed wszystkimi organami kontroli, a zakład ma wszelkie możliwe zezwolenia na działalność.
Radni nie ograniczają się jednak do sprawy firmy.
- Istnieją dziesiątki innych uzasadnionych przypuszczeń, że wójt Gminy Pątnów Edward Kiedos nie dopełniał swych obowiązków wójta lub przekraczał swoje uprawnienia, a także dokonał szeregu innych przestępstw działając sam oraz wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami. Pewne okoliczności nasuwają uzasadnione przypuszczenia, iż możemy mieć do czynienia ze zorganizowaną grupą przestępczą, mającą na celu m.in. przestępcze przejęcie władzy wójta gminy Pątnów - piszą dalej wnioskodawcy od-wołania.
Przyznają, że dali wójtowi sto dni spokoju, ale tym okresie zaobserwowali, że "szerzy podziały w społeczeństwie i skłania do konfliktów".
Ponieważ Jarosław Klimas, przewodniczący Rady Gminy Pątnów nie odwołał wójta w poniedziałek otrzymał kolejne pismo wzywające do odsunięcia wójta od wszelkich czynności i wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji ws. podjęcia uchwały o natychmiastowe rozwiązanie stosunku pracy z wójtem z powodu rażącego naruszenia zakazów ustawy antykorupcyjnej. Radni wnioskowali o to, aby odbyła się ona dziś o 7 rano.
Przewodniczący twierdzi, że nie może zwolnić wójta, bo nie ma takich uprawnień. Dlaczego dziś nie zwołał sesji?
- Wniosek o jej zwołanie powinien być zaopatrzony w projekt uchwały i porządek obrad, a tego zabrakło. Wystosowałem więc do radnych klubu Moja Mała Ojczyzna pismo o uzupełnienie wniosku - wyjaśnia Jarosław Klimas.
Z wójtem Edwardem Kiedosem nie udało nam się skontaktować w niedzielę ani dziś.
Przypomnijmy, że jutro odbędzie się kolejna rozprawa w sprawie procesu wyborczego. Edward Kiedos wygrał wybory na wójta gminy Pątnów z Grzegorzem Smugowskim, który ubiegał się o reelekcję z komitetu Moja Mała Ojczyzna. O wygranej Kiedosa zadecydowała przewaga zaledwie 16 głosów. Przed Sądem Okręgowym w Sieradzu cały czas trwa proces wyborczy. Komitet Moja Mała Ojczyzna zarzuca Kiedosowi agitację w czasie trwania ciszy wyborczej. Niewykluczone, że podczas jutrzejszej rozprawy zapadnie wyrok.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?