Sezon na grzyby w lasach powiatu wieluńskiego już trwa. Miłośnicy grzybobrania już od jakiegoś czasu znajdują dorodne okazy. Jak się okazuje, w podwieluńskich lasach można znaleźć także bardzo nietypowe grzyby. Takim znaleziskiem zaowocował weekendowy spacer po lesie pana Andrzeja, pracownika Przedsiębiorstwa Komunalnego w Wieluniu.
Pan Andrzej wybrał się do lasu w Rudzie pod Wieluniem i natknął się na trzy sztuki okratka australijskiego. To grzyb, którego naprawdę trudno pomylić z jakimkolwiek innym. Okratek australijski ze względu na swój charakterystyczny wygląd nazywany jest "palcami diabła" lub "czerwoną ośmiornicą". Grzyb występuje głównie w Australii. do Polski trafił prawdopodobnie przywieziony wraz z ziemią i australijskimi roślinami do ogrodów botanicznych. Możliwe także, że za jego pojawienie się w Europie odpowiadają migrujące ptaki, które wcześniej spożyły owady z zarodnikami okratka.
W Polsce obecnie jest około stu stanowisk tego grzyba,. Po raz pierwszy zaobserwowano go w latach 70. Okratek Australijski występuje głównie na południu naszego kraju, ale jak widać odpowiadają mu także lasy pod Wieluniem.
Znaleziony przez pana Andrzeja grzyb uważany jest za niejadalny głównie ze względu na jego zapach. Dorosłe owocniki wytwarzają woń padliny, stąd też okratek nazywany jest także "śmierdzącą ośmiornicą".
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?