Gmina jest zainteresowana przejęciem zarówno kościoła, jak i plebanii. W miniony wtorek odbyło się spotkanie z duchownymi ewangelickimi. Wiadomo, że rozmowy będą kontynuowane. Według wyceny, który powstała na zlecenie ratusza, wartość XVII-wiecznej świątyni wynosi 820 tys. zł. Nie oznacza to, że gmina jest tyle skłonna wydać. Na sesji budżetowej burmistrz Paweł Okrasa mówił o możliwej transakcji wiązanej, w ramach której gmina miałaby przekazać Kościołowi Ewangelicko-Augsburskiemu działkę pod budowę kaplicy dla tutejszej wspólnoty parafialnej, która liczy raptem kilkanaście osób.
- Zaproponowaliśmy działkę przy cmentarzu ewangelickim, aby tam kościół wybudował kaplicę wraz z ewentualną częścią mieszkalną dla pastora - mówił burmistrz. - Mocno optuję za nabyciem kościoła i plebanii, ponieważ mają dużą wartość historyczną. Gminę powinno być stać, żeby zachować je dla przyszłych pokoleń.
Radni wprawdzie zdjęli przesunęli pulę środków na ewentualny wykup świątyni na zadania inwestycyjne, jednak deklarują, że nie są przeciwni tej inicjatywie. Oczekują wynegocjowania dobrych warunków transakcji, jak i wyliczenia potencjalnych kosztów adaptacji obiektów przy ul. Ewangelickiej na potrzeby muzealne. Radny Robert Kaja sugerował również, żeby znaleźć inną działkę na zamianę, bo jego zdaniem lokalizacja tej wskazanej przez burmistrza nie jest do końca trafiona.
- Zdajemy sobie sprawę, że zasoby muzeum należy zwiększyć, ale powinniśmy znać wielkość nakładów, jakie gmina będzie musiała potem ponieść. Nie jesteśmy przeciwni, niech burmistrz dalej prowadzi negocjacje - mówił radny Kaja.
Ks. Cezary Jordan, proboszcz administrator wieluńskiej parafii, w rozmowie z nami sprawę skwitował krótko: - Otrzymamy konkretną ofertę, będziemy rozmawiać. Na razie jej nie mam - mówił nam w połowie stycznia. Czy na wtorkowym spotkaniu udało się ustalić konkrety, nie wiemy. Kulisy rozmów są poza zasięgiem mediów.
Kościół powstał w latach 1612-16 wraz z klasztorem ss. bernardynek, a fundatorką była Anna Koniecpolska. W XIX wieku zakonnice przeniesiono do klasztoru popaulińskiego, a kościół został przekazany parafii ewangelicko-augsburskiej. W dawnym klasztorze od 50 lat działa muzeum, a cenna świątynia powoli, ale jednak niszczeje.
- Mamy sporo pomysłów na wykorzystanie zarówno samego obiektu, jak i otoczenia - zapewnia Jan Książek, dyrektor Muzeum Ziemi Wieluńskiej. - Rozwój przestrzeni muzealnej to jedno, ale ratowanie zabytku i rewitalizacja tego cennego historycznie obszaru jest istotne z punktu widzenia całego miasta. Jestem dobrej myśli, choć niczego nie przesądzam. To delikatny temat, do którego należy podchodzić z dużą pokorą.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
