Mieszkańcy ulicy Torowej w Dąbrowie domagają się budowy drogi

- Musimy dać władzom czytelny sygnał, że nie zgadzamy się na dalszą zwłokę z budową drogi. Doraźne jej wyrównywanie daje krótkotrwały efekt, bo zaraz znowu robią się dziury. To jest wyrzucanie pieniędzy w błoto i to dosłownie – nie kryje zdenerwowania Józef Buczko, mieszkaniec ulicy Torowej, który zebrał podpisy pod petycją zaadresowaną do burmistrza Wielunia.

Do podjęcia działań sprowokował mieszkańców opublikowany w połowie listopada projekt budżetu gminy Wieluń na 2020 rok. Na budowę ulicy Torowej, której wartość szacuje się na 2,5 mln zł, zapisano w nim jedynie 290 tys. zł.

„Kwota 290 tys. zł, jaka widnieje w projekcie budżetu, jest wielkim rozczarowaniem i nie może być przez nas zaakceptowana. Jest to niewielka część całkowitej wartości zadania, która nie daje gwarancji ogłoszenia przetargu na zakres robót budowlanych, jakiego oczekiwaliśmy. Odkładanie w czasie po raz kolejny zasadniczej inwestycji jest dla nas decyzją zupełnie niezrozumiałą” - czytamy w petycji.

Mieszkańcy liczyli, że budowa drogi rozpocznie się niezwłocznie po wykonaniu kanalizacji sanitarnej, czyli w 2019 roku. Mimo kolejnych deklaracji składanych przez burmistrza Pawła Okrasę na zebraniach sołeckich, w mijającym roku na Torowej nie zrobiono nic. Mieszkańcy oczekują zabezpieczenia w uchwałach budżetowych takich kwot, które zagwarantują wykonanie drogi w latach 2020-2021. Petycję poparł zarówno sołtys Dąbrowy Ryszard Budzyna, jak i radny Bronisław Mituła.

W nowej wersji projektu przyszłorocznego budżetu kwotę na Torową zwiększono do 500 tys. zł. Z kolei Wieloletnia Prognoza Finansowa zakłada wykonanie całego zadania do 2022 r., czyli w cyklu trzy-, a nie dwuletnim, jak oczekują mieszkańcy. Rada Miejska, do której wiadomości trafiła petycja, ma uchwalić budżet na najbliższej sesji, która odbędzie się 30 grudnia.