Pierwszy raz nad tematem obciążenia hipoteką gminnych nieruchomości radni obradowali na sesji nadzwyczajnej 7 marca. Jak wyjaśniała skarbnik gminy Jadwiga Madeja, samorząd musi wydłużyć czas spłaty dwóch kredytów. Jeden z nich zaciągnięty został w Rejonowym Banku Spółdzielczym w Lututowie i ten właśnie bank zgodził się na przedłużenie spłaty, zażądał jednak zabezpieczenia w postaci hipoteki. Gmina nie może spłacić ustalonych rat kredytu ze względu na niski wskaźnik spłaty zobowiązań, który ogranicza samorząd. Władze zaproponowały, by hipoteką obciążyć przedszkola w Skomlinie i Wróblewie oraz budynek OSP we Wróblewie. Na sesji 7 marca radni przy 13 głosach przeciw i 2 wstrzymujących się odrzucili projekt uchwały.
Gmina musiała poszukać innego rozwiązania. Tym razem padło na salę OSP w Skomlinie. Najpierw odbyło się w tej sprawie spotkanie z druhami, którzy wyrazili negatywną opinię. Jak jednak podkreślali sami strażacy, właścicielem nieruchomości jest gmina i to do rady należy ostateczna decyzja. Wójt Grzegorz Maras zapewniał, że samorząd nie ma innej możliwości jak tylko przystać na żądanie banku. W przeciwnym razie może zapomnieć o dalszych inwestycjach a szykuje się do budowy kanalizacji we Wróblewie. Jak wyjaśniał Grzegorz Maras, po zakończeniu tego zadania gmina będzie skanalizowana w 80 procentach.
Od początku przeciwnikiem obciążania hipoteką jakichkolwiek gminnych nieruchomości był radny Roman Furman, który twierdził, że gmina powinna dać odetchnąć finansom i wyhamować z inwestycjami. Furman podnosił, że kolejne banki mogą żądać podobnych zabezpieczeń i należy najpierw ustabilizować sytuację. Na kolejnej sesji 21 marca radni zdecydowali jednak o wyrażeniu zgody na obciążenie hipoteką sali OSP w Skomlinie. Za projektem uchwały opowiedziało się 6 radnych. Przeciw było 5. Roman Furman, który głosował przeciw przyznaje, że argumentacja wójta nie przekonuje go tak bardzo, jak konieczność ratowania gminnych finansów. Radny podnosi, że przesunięcie spłaty kredytu zrodzi dodatkowe koszty (odsetki bowiem będą w tym czasie naliczane). Obawy radnego, co do przyszłych zabezpieczeń kredytów po dzisiejszej sesji przerodziły się niemal w pewność.
- Myślę, że w następnym roku już będziemy musieli robić zabezpieczenie hipoteczne kredytu na kolejnych gminnych nieruchomościach – komentuje Roman Furman.
Szerzej o problemie ze spłatą kredytu i pomysłach gminy na jego rozwiązanie przeczytać będzie można w piątkowym wydaniu Naszego Tygodnika.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?