Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Firma wynajmuje piętro hotelu "Maraton". Radni twierdzą, że umowa jest niekorzystna i do interesu spółki z Raczyna dokładają mieszkańcy

Marcin Stadnicki
Marcin Stadnicki
Marcin Stadnicki
Sześć pokoi dla kilkunastu osób wynajmuje za nieco ponad 8 tys. zł miesięcznie w wieluńskim hotelu "Maraton" prywatna firma z Raczyna. Jak wylicza radna Anna Dziuba - Marzec, pokoje hotelowe w obiekcie WOSiR-u są wynajmowane za około 20 zł od osoby za dobę. Radny Tomasz Akulicz sugeruje z kolei, że przy tak niskim koszcie wynajmu pokoi to mieszkańcy w swoich podatkach dopłacają prywatnej firmie do jej działalności. Kierownik WOSiR Jacek Raszewski przyznaje, że hotel jest "na minusie", przekonuje jednak, że gdyby nie wynajmowane piętro sytuacja byłaby jeszcze gorsza. Podobnego zdania jest burmistrz Paweł Okrasa.

Pod koniec grudnia zarządzający hotelem "Maraton" Wieluński Ośrodek Sportu i Rekreacji zawarł umowę ze spółką EVOLTA z Raczyna na wynajem sześciu pokoi hotelowych. Umowa obowiązuje od początku do końca bieżącego roku. W jej ramach najemca płacić ma miesięcznie 8 tys. 100 zł za pokoje dla swoich pracowników. Zgodnie z umową wynajmowany jest pokój jednoosobowy, dwa pokoje dwuosobowe i trzy pokoje trzyosobowe. To już kolejna umowa z tą samą firmą. Tematowi przyjrzeli się na ostatniej sesji radni Rady Miejskiej Anna Dziuba-Marzec i Tomasz Akulicz.

Anna Dziuba - Marzec wyliczała, że koszt wynajmu pokoju w przeliczeniu na osobę w tym przypadku wynosi około 20 zł, na czym traci będąca właścicielem obiektu gmina Wieluń. Dziuba - Marzec twierdzi, że opłaty, jakie ponosi firma wynajmująca piętro hotelu nie pokrywają generowanych kosztów.

Państwo sami wiedzą ile płacą za wodę, a tutaj za 13 osób miesięcznie jest wyliczone niewiele ponad 100 zł - mówiła radna - Proszę się nad tym zastanowić na ile pan umowę korzystną podpisał z panem Dudkiem, bo to też chyba jeden z kolegów pana Okrasy, prawda? - zwracała się do kierownika WOSiR Jacka Raszewskiego.

Podobnie sprawę wynajmu hotelu widzi radny Tomasz Akulicz.

Myślę, że nie o to chodzi, żeby mieszkańcy gminy Wieluń ponosili koszty związane z funkcjonowaniem firmy, która wynajmuje pracowników i praktycznie za pół darmo ma możliwość zakwaterowania kilkunastu, dwudziestu, czy więcej osób na koszt gminy tak naprawdę - mówił radny.

Jacek Raszewski podczas obrad nie odniósł się do uwag radnych po tym, jak Robert Kaja zasugerował, że ci powinni swoje wątpliwości co do umowy najmu kierować do burmistrza Pawła Okrasy, bez którego udziału kierownik WOSiR nie może podejmować takich decyzji.

Paweł Okrasa dziwi się, że radni szukają problemu w tym, że hotel wynajmuje prywatna firma i przypomina, że wcześniej obiekt generował jeszcze większe koszty, kiedy pokoje stały puste.

Burmistrz podnosi, że z hotelu korzystają mieszkańcy spoza gminy, więc w czasie, kiedy większość hotelowych pokoi była pusta, podatnicy z gminy Wieluń, w myśl tego, co sugerują teraz radni, dopłacali do pobytu gości hotelowych z innych miejscowości.

WOSiR w ubiegłym roku ogłosił przetarg na wynajęcie pokoi dla pracowników. Zgłosiła się tylko jedna firma. Poprzednią umowę zawarto w trybie bezprzetargowym w czasie pandemii, kiedy hotel był niemal zamknięty.

Burmistrz Wielunia przyznaje, że firma wynajmująca pomieszczenia "Maratonu" nie płaci wielkich kwot, ale uważa, że lepsze to, niż nic.

Poprzednia umowa też została zawarta na rok. To był czas covidu i wtedy radni podnosili, że hotel przynosi straty. To, że dzięki tej umowie funkcjonował jako hotel pracowniczy powodowało, że nie musieliśmy zwolnić ludzi z "Maratonu", także pamięć niektórych jest bardzo wybiórcza i bardzo krótka - komentuje Okrasa i zapewnia, że po zakończeniu obecnej umowy, ponownie ogłoszony zostanie przetarg na wynajem pokoi.

Podobnego zdania jest kierownik WOSiR, który zwraca uwagę, że panujące jeszcze do niedawna obostrzenia sanitarne niemal uniemożliwiały funkcjonowanie hotelu.

Hotel przynosi straty, ale nie tak duże jak moglibyśmy się spodziewać w obecnej sytuacji. Gdybyśmy nie mieli tej firmy wynajmującej pokoje, byłoby jeszcze gorzej. Odpowiadam zarówno za pracowników, jak i za to mienie. Wspólnie z burmistrzem szukaliśmy rozwiązań stając przed problemem czy ratujemy hotel, czy zamykamy. Nawet gdybyśmy zamknęli hotel to i tak generowałby koszty. Trzeba ogrzewać i konserwować obiekt - mówi Jacek Raszewski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto