Burmistrz część z przejechanych kilometrów tłumaczy tym, że mimo urlopu pracował, komisja jednak twierdzi, że prawo nie pozwala jednocześnie na wykonywanie obowiązków służbowych i korzystanie z urlopu w ramach tego samego stosunku pracy. Komisja wnioskuje o skierowanie do prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przez Okrasę przestępstwa nadużycia władzy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
Komisja Rewizyjna Rady Miejskiej w Wieluniu zakończyła kontrolę użytkowania przez burmistrza samochodu służbowego i wnioskuje do rady o zgłoszenie do Prokuratury Rejonowej w Wieluniu ujawnionych w toku kontroli nieprawidłowości. Zdaniem zespołu kontrolnego Paweł Okrasa mógł dopuścić się wykorzystując służbowy samochód do celów prywatnych przestępstwa z art. 231 kodeksu karnego § 1 i 2, czyli nadużycia władzy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, za co grozi od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Jak ustaliła komisja, do takich sytuacji dochodzić miało wielokrotnie w okresie od 1 stycznia 2021 roku do końca października roku ubiegłego.
Radni ustalili na podstawie kart ewidencyjnych wyjazdów służbowych, że burmistrz przejechał 5 tys. 313 km w czasie korzystania z urlopów.
"W czasie składanych ustnych wyjaśnień przed zespołem kontrolnym Burmistrz Wielunia Paweł Okrasa przyznał się do wykorzystywania mienia publicznego, tj. auta służbowego do prywatnych przejazdów" - czytamy w protokole z kontroli jednogłośnie przyjętym przez komisję.
Najwięcej kilometrów przebywając na urlopie Paweł Okrasa przejechał we wrześniu 2021 roku (1,5 tys. km w okresie od 23 do 29 września) oraz we wrześniu roku ubiegłego. W drugim przypadku było to 2 tys. 413 km w okresie od 8 do 26 września.
W wyniku kontroli komisja stwierdziła także, że burmistrz wielokrotnie w ciągu dnia robił służbowym samochodem ponad 200 km bez delegacji.
"Dla porównania samochód służbowy użytkowany rzez Straż Miejską, która ma w swoich zadaniach patrolowanie terenów gminy nie przejeżdżał w ciągu doby więcej aniżeli 100 kilometrów" - czytamy w protokole.