Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat oddaje gminie 14 km dawnej ósemki. Burmistrz chce skarżyć uchwałę

Zbigniew Rybczyński
Zbigniew Rybczyński
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Krajowa, wojewódzka, powiatowa, a teraz gminna. Dawna ósemka przebiegająca przez gminę Wieluń znów ma zmienić zarządcę, choć burmistrz chce się bronić przed jej przejęciem. Proces odbywa się na mocy przepisów ustawowych - tych samych, które były podstawą wcześniejszych zmian kategorii trasy

Powiat oddaje 14 kilometrów drogi gminie

Kolejny raz ma zmienić się zarządca 14 kilometrów dawnej drogi krajowej nr 8 w granicach gminy Wieluń. Po wybudowaniu obwodnicy północnej Wielunia ósemka stała się trasą wojewódzką, pod koniec 2022 r. Łódź przerzuciła drogę na barki powiatu, a teraz powiat chce ją przekazać gminie.

Radni powiatowi przegłosowali już uchwałę, która - jeśli się uprawomocni – zmieni kategorię trasy z powiatowej na gminną. Proces odbywa się w oparciu o przepis ustawy o drogach publicznych zwany „kaskadowym” – ten sam, który był podstawą wcześniejszych zmian zarządcy dawnej ósemki.

- Droga nie spełnia kategorii drogi powiatowej, ponieważ nie łączy siedzib gmin i w całości jest zlokalizowana na terenie gminy Wieluń. I stąd nasza decyzja, aby tą drogę przekazać samorządowi niższego szczebla. Przez cały rok ją utrzymywaliśmy, prowadziliśmy bieżące naprawy, również uregulowaliśmy sprawy prawne, dotyczące działek – mówi starosta wieluński Marek Kieler.

ZOBACZ WIDEO:

emisja bez ograniczeń wiekowych

Burmistrz: odwołamy się od decyzji władz powiatu

Przekazywany odcinek ciągnie się od Dąbrowy do Jodłowca, a swój swój początek i koniec ma przy węzłach obwodnicy. W samym Wieluniu są to ulice Warszawska, Głowackiego, Traugutta.

Utrzymanie 14 km drogi o znacznym natężeniu ruchu to spore obciążenie dla jej zarządcy. Dla zadłużającej się na potęgę Gminy Wieluń wygenerowanie dodatkowych środków na bieżące wydatki jest coraz trudniejsze.

Burmistrz Wielunia Paweł Okrasa zapowiada, że skorzysta ze ścieżki odwoławczej. Chce wykazać, że gminie należą się pieniądze na utrzymanie przejmowanej drogi.

- Najpierw zamierzamy zaskarżyć uchwałę rady powiatu do wojewody, zobaczymy jakie to będzie miało konsekwencje. W subwencji ogólnej z budżetu państwa dla powiatu jest kwota dedykowana utrzymaniu dróg. Gmina takich środków nie otrzymuje, dlatego czujemy się pokrzywdzeni i te argumenty chcemy podnieść - mówi burmistrz Okrasa.

Stosowanie trybu „kaskadowego” nie wymaga uzyskania uprzedniej zgody samorządu, który przejmuje drogę. Istnieje możliwość odwołania się do sądu administracyjnego. Rok temu władze powiatu nie składały skargi na uchwałę sejmiku wojewódzkiego. Czas pokaże, czy ze ścieżki sądowej zdecyduje się teraz skorzystać burmistrz.

Na przegrany proces z powiatem o trzy ulice gmina wydała ponad ćwierć miliona złotych

W ostatnich latach burmistrz toczył ze starostą głośny spór o ulice Krakowskie Przedmieście, POW i Szpitalną, przejętych dobrowolnie przez gminę od powiatu. Ratusz wziął te drogi na własny garnuszek pod warunkiem współfinansowania ich przebudowy przez starostwo, jednak nie zawarto na tę okoliczność stosownej umowy.

Próba wyegzekwowania należności w sądzie skończyła się oddaleniem powództwa w całości. Sąd wytknął pozywającemu, że jego twierdzenia są „wzajemnie sprzeczne”, „mgliste i nielogiczne”, czy też „przeczą zasadom logiki i doświadczenia życiowego”. Na przegrany proces z powiatem poszło z budżetu gminy przeszło ćwierć miliona złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto