Biblioteka w Osjakowie zaprosiła przedszkolaki na obchody Dnia Pluszowego Misia

- 15 listopada odwiedziły nas dzieci z oddziału Przedszkolnego przy Szkole Podstawowej w Osjakowie.Tematem przewodnim były misie, ponieważ w listopadzie przypada Światowy Dzień Pluszowego Misia.Najmilsza zabawka, najlepszy przyjaciel dzieci i niezastąpiona przytulanka przy zasypianiu – Pluszowy Miś. Pomimo coraz nowocześniejszych i coraz bardziej atrakcyjnych zabawek, moda na misie nie przemija, bo „czy to jutro, czy to dziś, wszystkim jest potrzebny Miś!” - mówi Małgorzata Dawid z Biblioteki w Osjakowie.

Światowy Dzień Pluszowego Misia ustanowiono dokładnie w setną rocznicę powstania maskotki – w 2002 roku. Wszystko zaczęło się jednak dużo wcześniej.W 1902 roku prezydent Stanów Zjednoczonych Teodor Roosvelt, wybrał się na polowanie. Po kilku godzinach bezskutecznych łowów, jeden z towarzyszy prezydenta postrzelił małego niedźwiadka i zaprowadził go do Roosvelta. Prezydent ujrzawszy przerażone zwierzątko, kazał je natychmiast uwolnić. Jeden ze świadków tego zdarzenia uwiecznił historię niedźwiadka na rysunku w waszyngtońskiej gazecie, którą czytał producent zabawek… Od tego momentu zaczęto wykorzystywać zdrobniałe imię prezydenta i sprzedawać maskotki pod nazwą Teddy Bear, która dziś w języku angielskim jest określeniem wszystkich pluszowych misiów.

Podczas spotkania w osjakowskiej książnicy przedszkolaki wysłuchały fragmentu książki „Dziadek i Niedźwiadek” Łukasza Wierzbickiego.

- To prawdziwa historia, która wydarzyła się w czasie drugiej wojny światowej. Niedźwiadek o imieniu „Wojtek” towarzyszył polskim żołnierzom podczas walk z Niemcami. Żołnierze traktowali niedźwiedzia jako swojego kompana broni. Dzieci zapoznały się z historią II Wojny Światowej jak również z historią w jaki sposób mały niedźwiadek trafił w ręce polskich żołnierzy...Po przeczytaniu niedźwiedziej przygody przeszliśmy do zabawy ruchowej „Misie i miód”, podczas, której dzieci przez chwilę zamieniły się w małe misie
i musiały zdobyć miodek.Kolejną zabawą była piosenka o uczuciach misia, gdzie dzieci pokazywały podczas śpiewania jak czuje się miś. Oj, ile uśmiechu i radości sprawiła piosenka przedszkolakom, aż miło popatrzeć na radosne buźki.Atrakcją spotkania była Zumba „Gummi Miś”, ale wyginały śmiało ciało. Choreografia i muzyka sprawiła, że wszystkie dzieci zaangażowały się do tańca.Na zakończenie były do wykonania prace. Każdy otrzymał rysunek z połową misia i zadanie dzieci poległo na dorysowaniu brakujących elementów i je pokolorować. W sympatycznym nastroju zakończyliśmy nasze spotkanie, a dzieci obiecały, że jeszcze do nas wrócą. A pamiątkowe zdjęcie na zawsze zostanie w naszej galerii - dodaje Małgorzata Dawid.