Zabójstwo pod Wieluniem. 29-latek zadał cios nożem swojej partnerce uszkadzając jej tętnicę

6 stycznia, w jednym z mieszkań socjalnych w miejscowości Gaszyn pod Wieluniem ujawniono ciało 31-letniej kobiety.

Do sprawy funkcjonariusze zatrzymali 29-letniego mieszkańca powiatu wieluńskiego. Szczegółowe okoliczności i przyczyny tego zdarzenia będą wyjaśniane w prokuratorskim śledztwie - informuje Katarzyna Grela, rzecznik KPP w Wieluniu odsyłając ze szczegółowymi zapytaniami do Prokuratury.

Informacja o śmierci młodej kobiety wstrząsnęła mieszkańcami. Tego samego dnia pojawiły się informacje przekazywane przez mieszkańców, jakoby w mieszkaniu na Granicznej miały rozegrać się sceny niczym z horroru. Jak dowiadujemy się w Prokuraturze Okręgowej w Sieradzu, przyczyną śmierci 31-letniej kobiety był cios nożem.

Sprawca podczas domowej awantury zadał cios nożem w okolice klatki piersiowej pokrzywdzonej doprowadzając do uszkodzenia tętnicy, co w konsekwencji skutkowało zgonem kobiety- informuje prokurator Jolanta Szkilnik, Zastępca Prokuratora Okręgowego, Rzecznik Prasowy.

Prokurator skieruje wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego na okres trzech miesięcy. Zaplanowano także sekcję zwłok 31-latki.

Badany jest ostatni okres życia pokrzywdzonej oraz wzajemne relacje stron i przebieg zdarzenia- dodaje prokurator Szkilnik.

Niestety, wszystko wskazuje na to, że ponownie mamy do czynienia z zabójstwem. To szokujące, biorąc pod uwagę że we wrześniu miastem poruszyły dwie inne zbrodnie.

W nocy z 29 na 30 września oficer dyżurny policji otrzymał informację o ujawnieniu zwłok mężczyzny w jednym z mieszkań w Wieluniu. Skierowani na miejsce policjanci ustalili, że w lokalu trwało zakrapiane alkoholem spotkanie trzech znajomych. W jego trakcie z nieustalonych przyczyn nagle jeden z biesiadujących mężczyzn uderzył kilkukrotnie współtowarzysza, który w wyniku odniesionych obrażeń zmarł.

W wyniku policyjnych ustaleń po wytrzeźwieniu 42-latek usłyszał zarzut ciężkiego uszkodzenia ciała, którego następstwem była śmierć 60-latka. Wobec podejrzanego zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Kodeks karny za to przestępstwo przewiduje karę nawet dożywotniego pozbawienia wolności.

Kilka dni wcześniej, również we wrześniu, pojawiła się informacja o tajemniczych okolicznościach śmierci 44-letniego mieszkańca ulicy Młodzieżowej w Wieluniu. Wykonana 25 września sekcja zwłok wykazała uraz czaszkowo-mózgowy. Wieluńska policja sprawy nie komentowała, odsyłając do prokuratury. Prokuratura natomiast potwierdziła, że prowadzi śledztwo, natomiast nie podała dokładnych okoliczności, w jakich miała rozegrać się tragedia. Wiadomo natomiast, że w związku ze śmiercią 44-latka nie zatrzymano osób podejrzanych.