To nie było zwykłe spotkanie wspominkowe. W uroczystości, która rozpoczęła się od mszy świętej w kościele pw. św. Stanisława, by następnie przenieść się do sali Spółdzielczego Domu Kultury wzięli udział nie tylko przyjaciele i bliscy Marka Dery. Nie zabrakło również lokalnych samorządowców i dyrektorów wieluńskich placówek kulturalnych, a całość uświetniły występy zespołów folklorystycznych, z którymi współpracował artysta. Głównym organizatorem wydarzenia był szwagier Marka Dery, Stanisław Kokot.
– Jest pierwsza rocznica jego śmierci. Nie chcielibyśmy, żeby pamięć o nim odeszła tak szybko, jak on sam. Zrobił bardzo dużo dla tego regionu, dla zespołów folklorystycznych i z tego względu chcemy, żeby było to kultywowane, szanowane, żeby to dalej trwało i żyło – przekonywał Kokot. Dodał też, że bardzo zależało mu na występach zespołów ludowych, którymi opiekował się zmarły artysta.
– Jeszcze nigdy do tej pory nie zdarzyło się, żeby zespoły, które on prowadził, spotkały się tu w Wieluniu. Duże wrażenie wywarły na mnie już w kościele, kiedy zaśpiewano ulubiony utwór Marka, „Kwiaty polskie”. Bardzo mnie to wzruszyło i poczułem się jeszcze szczęśliwszy, że tyle tych zespołów jest i że są tu razem z nami – nie krył emocji organizator spotkania.
Podczas występów ludowych zespołów wzruszenie było momentami jeszcze większe. Zwłaszcza, że członkowie jednego z nich (z miejscowości Biała) wykonali w wersji śpiewanej wiersz ułożony specjalnie z okazji rocznicy śmierci artysty. Jego słowa „Byłeś naszym wzorem, naszym instruktorem. Teraz jesteś w Niebie, śpiewamy dla Ciebie” w ujmujący sposób oddały stosunek ludzi związanych z wieluńskim folklorem do osoby Marka Dery.
Szerszą relację i zdjęcia ze spotkania można będzie znaleźć w piątkowym wydaniu Dziennika Łódzkiego.
NORBLIN EVENT HALL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?