Władze powiatu wieluńskiego z pozytywną oceną bez głosu sprzeciwu. Podjęto też decyzję o emisji obligacji na pokrycie deficytu ZDJĘCIA

W ubiegłym roku powiat wypracował dochody na poziomie 109,5 mln zł. Wydatki wyniosły zaś 107,8 mln zł. Z tej kwoty 11,5 mln zł poszło na inwestycje, co stanowi tylko 67 proc. planu. Niskie wykonanie wynika głównie z faktu, że znaczne nakłady przewidziane na przebudowę oddziału ratunkowego w szpitalu zostały przesunięte na 2022 r.

Wśród inwestycji zakończonych w minionym roku do największych należały przebudowa drogi w Mokrsku i budowa hali sportowej przy ZS nr 1 w Wieluniu. Na wiele zadań udało się pozyskać znaczące dofinansowania.

Radny Andrzej Stępień zwrócił jednak uwagę, że o ile urząd pracy czy szkoły sięgają po środki unijne, tak samo starostwo bazuje niemal wyłącznie na dotacjach rządowych. Starosta Marek Kieler zaznacza jednak, że pracownicy starostwa pomagają również pisać dobre wnioski jednostkom podległym powiatowi.

ZOBACZ W GALERII ZDJĘĆ: SESJA RADY POWIATU W WIELUNIU 27.06.2022

W trakcie dyskusji radny Andrzej Stępień przytoczył ranking finansowy samorządów za rok 2021, przygotowany na okazję Europejskiego Kongresu Samorządów. Pow. wieluński plasuje się w ogonie zestawienia (296. miejsce w kraju na 314 ocenionych powiatów). - Nie jest to powód do satysfakcji. Daję pod rozwagę radnym – skwitował Stępień.

Radni koalicji wskazywali, że jeden ranking nie może rzutować na całościową ocenę zarządzania powiatem, tym bardziej że niektóre wskaźniki brane pod uwagę nie są zależne od władz samorządowych. Członek Zarządu Powiatu Henryk Wojcieszak nadmienił, że samorządowy dług zmniejszył się o 1,6 mln zł i wyniósł na koniec ub. r. 11,2 mln zł.

- To jest tylko jedna z liczb świadczących o tym, że wykonanie budżetu nie było najgorsze – skomentował Wojcieszak.

Zarówno wotum zaufania, wieńczące dyskusję nad raportem o stanie powiatu, jak i absolutorium z tytułu wykonania budżetu, zostały udzielone stosunkiem głosów 16 za - 0 przeciw - 1 wstrzymujący się.

Na sesji podjęto też decyzję o emisji obligacji w celu pokrycia tegorocznego deficytu budżetowego. W uchwale jest mowa o 5 mln zł, jednak finalnie może to być mniejsza kwota. Wszystko będzie zależeć od realnego zapotrzebowania.

- W ubiegłym roku też planowaliśmy deficyt, ale ostatecznie nie musieliśmy zaciągać kredytu dzięki wdrożonym działaniom oszczędnościowym – przypomina starosta Marek Kieler.

Na wątpliwości radnych odpowiadano, że obligacje to korzystniejsze rozwiązanie od kredytu bankowego. Koszty są mniejsze, a wykup obligacji rozpocznie się dopiero w 2028 r.