Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wieruszów: Rajcy odrzucili skargi na burmistrza i dyrektorkę WDK

Daniel Sibiak
- W sprawach ważnych zawsze doradzam się burmistrza i radnych - mówiła Anna Niesobska, dyrektor WDK, której zdaniem komuś zależy na zdyskredytowaniu jej osoby
- W sprawach ważnych zawsze doradzam się burmistrza i radnych - mówiła Anna Niesobska, dyrektor WDK, której zdaniem komuś zależy na zdyskredytowaniu jej osoby Daniel Sibiak
Za bezzasadne uznali jednogłośnie radni skargi, które Konrad Parusiński złożył na działalność dyrektora Wieruszowskiego Domu Kultury i brak nadzoru nad działalnością WDK przez burmistrza. Wcześniej nie dopatrzyli się też nieprawidłowości w funkcjonowaniu targowiska, co również zarzucał Parusiński.

Wynik jeszcze przed głosowaniem przewidział Parusiński, którego dzień wcześniej zaproszono na komisje, w której uczestniczyli także burmistrz i dyrektorka WDK. Sam Parusiński na dzisiejsze sesji zarzucał, że w odpowiedzi, którą otrzymał brakuje mu uzasadnienia na konkretne przepisy prawa. Temu kategorycznie zaprzeczył jednak Aleksander Woźniak, mecenas UM Wieruszów, który dodał, że w skardze odniesiono się do zarzutów na podstawie konkretnych przepisów prawa.

Jest jednak problem z przekazem informacji skwitował Parusiński, który retorycznie pytał czy w związku z decyzją radnych ma kierować sprawę do prokuratury.

Przypomnijmy, że Parusiński zarzuca dyrektorce WDK m.in. brak wpisu do rejestru działalności gospodarczej, a placówka zarabia na wynajmowaniu pomieszczeń i czerpie dochody z kawiarenki artystycznej. Parusiński dociekał także czy WDK posiada koncesję na sprzedaż alkoholu.

W odpowiedzi usłyszał, że głównym celem działalności WDK zgodnie ze statutem jest upowszechnianie kultury, ale WDK może też prowadzić inną działalność, pod warunkiem, że przychody są także wykorzystywane na działalność kulturalną.

Sam burmistrz Bogdan Nawrocki krótko oznajmił tylko, że skargi są bezzasadne.

Działalność WDK jest nadzorowana nie tylko przeze mnie, ale i wydział oświaty – oznajmił burmistrz.

Wtórowała mu Anna Niesobska, dyrektorka WDK.

- W sprawach, które wymagają uzgodnienia zawsze przychodzę doradzić się nie tylko do burmistrza, ale i radnych. Myślę, że to mój obowiązek, bo działam dla dobra mieszkańców – mówiła Anna Niesobska.

Zdaniem dyrektorki WDK całe zamieszanie ze skargami miało na celo jedno - zdyskredytowanie jej osoby w oczach mieszkańców.

- Ja myślę, że skarga ta wypłynęła zupełnie bezpodstawnie. Mam przeczucie, że nie od samego pana Konrada Parusińkiego, ponieważ jest grupa osób, która szykanuje działalność WDK i moją osobę od 1,5 roku. Wszystkie umowy, ewentualne porozumienia, które są przygotowywane sporządza i kontroluje adwokat. Byłam pewna, że nie było żadnego przekroczenia prawa. Niemniej jednak jest to sytuacja bardzo nieprzyjemna. Sytuacja, która wpływa nie tylko na moją psychikę, również na wszystkich pracowników WDK. Wydaje mi się, że robimy dużo ciekawych przedsięwzięć na rzecz środowiska lokalnego, a to jest z pewnością manipulacja opinią publiczną - uważa Anna Niesobska.

Więcej na ten temat w czwartkowym wydaniu DŁ.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto