Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wieruszów: Nawrocki pracuje jak Bóg przykazał

Daniel Sibiak
Daniel Sibiak
Za największą zaletę burmistrza Wieruszowa Bogdana Nawrockiego można uznać wsłuchiwanie się w oczekiwania mieszkańców. Sprawdził się pomysł wprowadzenia konsultacji społecznych. Mieszkańcy zgłosili propozycje inwestycji, które należy ująć w budżecie, a później w głosowaniu wybrali najpilniejsze. I choć burmistrz przeznaczył na nie zaledwie pół miliona złotych, ludzie poczuli się docenieni. Nawrocki idzie teraz za ciosem i daje mieszkańcom możliwość wypowiedzenia się w sprawie projektu Podzamcza i Różanego Bulwaru.

Burmistrzowi nie można zarzucić też strachu przed zmianami kadrowymi. Wystąpił do Rady Nadzorczej Przedsiębiorstwa Komunalnego z wnioskiem o odwołanie prezesa i dopiął swego. Wcześniej pozbył się z urzędu byłego wiceburmistrza Andrzeja Małysa.

Szef ratusza w Wieruszowie może pozwolić sobie na takie zmiany, bo nie musi obawiać się krytyki ze strony radnych. Osoby z komitetu byłej burmistrz Iwony Szkopińskiej są bardzo przyjaźnie nastawione do Bogdana Nawrockiego. Złośliwi dopatrują się w tym wzajemnych korzyści, a sympatycy mówią o merytorycznej dyskusji, która odróżnia wieruszowski samorzad od sąsiednich. Za pierwszym argumentem przemawia podwyżka, którą burmistrzowi przyznali niedawno radni. Zarabia teraz ponad 10 tys. zł brutto.

- Minęły 2 lata odkąd pan burmistrz objął stanowisko. To był dla radnych czas na zweryfikowanie jego pracy. Ocena jest pozytywna - mówi krótko Ryszard Olbromski, szef rady.

- Burmistrz działa, jak Bóg przykazał. Czego od niego chcieć więcej? - pyta retorycznie radna Aniela Korczak.

Jednym z zagorzałych przeciwników burmistrza jest tymczasem Konrad Parusiński. Od kilku miesięcy składa na sesjach skargi na działalność jego i magistratu. Zarzuca szefowi ratusza złe funkcjonowanie targowiska. Nieprawidłowości doszukuje się też w działalności Wieruszowskiego Domu Kultury, a co za tym idzie braku kontroli nad placówką.

Sporo mieszkańców docenia jednak starania burmistrza o zatrzymanie w mieście inwestora, który wybuduje zakład produkujący styropian. Pracę znajdzie w nim kilkaset osób, dlatego w tym roku priorytetem będzie budowa drogi do zakładu.

- Skupiam się na rozwoju przedsiębiorczości i aktywności mieszkańców - mówi Bogdan Nawrocki. - Wszystkie podatki lokalne zostały zamrożone na poziomie 2010 r. Prowadzona jest restrukturyzacja Przedsiębiorstwa Komunalnego, aby nie generować zbędnych kosztów, które mogłyby wpływać na koszt dostawy wody i odbiór ścieków. Gmina skupuje tereny pod inwestycje, tworzy plany zagospodarowania przestrzennego, stara się ściągać nowych inwestorów i ułatwiać inwestowanie tym, którzy już tu działają. Usprawniane są procedury wydawania decyzji i obsługi inwestorów. Budowana jest infrastruktura techniczna, w pierwszej kolejności tam, gdzie mają być tworzone miejsca pracy.

A jak Państwo oceniacie rządy burmistrza? Zachęcamy do udziału w PLEBISCYCIE "JAK ONI RZĄDZĄ"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto