Niewiadomą pozostaje jedynie termin. Prezes przewoźnika zapowiada, że to już kwestia kilku tygodni. Niekoniecznie musi to jednak oznaczać, że podróżni będą zmuszeni czekać na autobus na mrozie. Budynek przy życiu zamierzają utrzymać lokalne władze, które prowadzą już rozmowy na ten temat.
Mieszkańcy nie kryją zdenerwowania na wieść o tym, że dworzec mógłby zostać zamknięty na cztery spusty. Wprawdzie obiekt jest w złym stanie technicznym, ale przynajmniej daje jako takie schronienie przez deszczami i mrozami.
Dworcowi nie groziłoby zapewne widmo zamknięcia, gdyby nieruchomość była własnością PKS Ostrów Wlkp. Ale właścicielem jest Skarb Państwa. Jak mówi prezes spółki z Wielkopolski, toczone były rozmowy z Urzędem Wojewódzkim w Łodzi na temat ewentualnego uwłaszczenia, ale okazało się, że jest to niemożliwe.
- Podejmujemy działania zmierzające do uregulowania stanu prawnego naszych obiektów. W tym przypadku jesteśmy zmuszeni zrzec się administrowania wieruszowskim dworcem. Koszty związane z jego funkcjonowaniem są większe, niż przychody - tłumaczy Marian Torchalski, prezes PKS Ostrów Wlkp. - To już kwestia tygodni. Nadal będziemy jednak prowadzić działalność przewozową na terenie powiatu wieruszowskiego. Jeśli dworzec znajdzie nowego zarządcę, to będziemy ewentualnie starać się o zawarcie umowy na wjazdy. Zamierzamy też wynająć pomieszczenie, gdzie pasażerowie mogliby kupić np. bilet miesięczny.
Podobnie jak mieszkańcy, wieruszowscy samorządowcy uważają, że nie można zostawić dworca na pastwę losu. Burmistrz Bogdan Nawrocki:
- Nie może być tak, żeby miasto powiatowe nie miało dworca. Wspólnie ze starostą staramy się rozwiązać ten problem. Podjęliśmy już kroki zmierzające do przejęcia obiektu, tak by nadal mogli z niego korzystać mieszkańcy i wszyscy zainteresowanie przewoźnicy. Będą to dla nas koszty, ale najważniejszy jest aspekt społeczny.
Wspomniane działania to podjęcie rozmów ze służbami wojewody. Jak zapewnia burmistrz, odpowiednie procedury zostały już uruchomione. Na razie nie wiadomo jednak, w jakiej formie miałoby dojść do przekazania dworca. W grę wchodzi jego skomunalizowanie.
Problemem jest jednak to, że na dworzec już teraz wjeżdża niewiele autobusów. Niedawno zrezygnował z tego PKS Wieluń, którego pojazdy zatrzymują się przy ulicznych przystankach. Podobnie postępują pomniejsze firmy przewozowe. Burmistrz Nawrocki potwierdza, że wpływają wnioski o możliwość korzystania z przystanków.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?