Funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego już skontrolowali busy w Wieluniu

Urząd Miejski w Wieluniu wystąpił o sprawdzenie busów na wniosek radnych. Urzędnicy podzielili pogląd, że kontrola powołanego do tego organu jest zasadna. Stosowne pismo do Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Łodzi wystosowano 30 listopada. Tydzień później, 7 grudnia, funkcjonariusze ITD dokonali czynności kontrolnych.

Samorządowcy oczekują, że ustalenia Inspekcji odpowiedzą jednoznacznie na pytanie, czy tabor transportu zbiorowego opłacanego z budżetu Wielunia spełnia normy ustawowe. Zrodziły się wręcz wątpliwości, czy podróżni mogą czuć się bezpieczni.

- Można iść na kompromisy, ale nie kosztem bezpieczeństwa mieszkańców – stwierdził radny Tomasz Akulicz.

Przepisy mówią, że autobus komunikacji miejskiej powinien posiadać przynajmniej dwoje drzwi dla pasażerów. Pojazdy firmy ABX2bus, która od 1 listopada świadczy usługi przewozowe dla Gminy Wieluń, posiadają jedno wejście. Zastrzeżeń związanych z taborem jest więcej.

Jednak zarówno przedstawiciele przewoźnika, jak i władz ratusza, sugerują, że nie mamy do czynienia z typową komunikacją miejską. Trudno jest powiedzieć, czy ITD rozstrzygnie tę kwestię. Burmistrz zwrócił się o kontrolę „pojazdów wykorzystywanych w gminnym transporcie publicznym pod kątem obowiązujących przepisów ruchu drogowego oraz bezpieczeństwa przewożonych nimi osób”. Nie brak głosów, że wniosek został niewłaściwie sformułowany.

Firma ABX2bus zbudowała swoją pozycję na obsłudze komunikacji międzymiastowej i dysponuje odpowiednim dla niej taborem. Wieluńska komunikacja to jednak inny rodzaj transportu. Praktyka pokazuje, że bus z wąskim przejściem i bez tylnych drzwi jest niefunkcjonalny w przejazdach z częstą wymianą pasażerów. Nie mówiąc o tym, że nie wejdzie do niego osoba na wózku inwalidzkim, czy też rodzic z wózkiem dziecięcym (z wyjątkiem linii C, na której jeździ większy pojazd).

Po tym, jak radni zaczęli drążyć temat, swoją kontrolę pod koniec listopada przeprowadzili urzędnicy ratusza. Z ich ustaleń wynika, że busy spełniają wymogi określone w specyfikacji przetargowej. Głównym z nich jest posiadanie 32 miejsc (siedzących i stojących łącznie).

- Kluczowa pod kątem spełniania samych warunków technicznych będzie kontrola z Inspekcji Transportu Drogowego. W przypadku elementów, które my weryfikowaliśmy, nie widzimy żadnych zastrzeżeń – oświadczył Bartosz Skupień, odpowiedzialny w Urzędzie Miejskim za komunikację zbiorową.

W protokole kontroli UM znajdziemy wymiary pojazdów, a także m.in. informację o czterech szybach stanowiących wyjścia ewakuacyjne i oknie dachowym o tym samym przeznaczeniu. Oprócz samych busów urzędnicy sprawdzili też siedzibę przewoźnika.