Finiszuje budowa ulicy Torowej na pograniczu Wielunia i Dąbrowy. Zobaczcie efekty inwestycji za ponad 2 mln zł ZDJĘCIA

Na ten moment mieszkańcy ul. Torowej w Dąbrowie czekali wiele lat. Biegnąca wzdłuż linii kolejowej droga wreszcie doczekała się asfaltowej nawierzchni. To na razie jedna warstwa, ułożenie drugiej powinno być kwestią najbliższych dni, szczególnie że pogoda sprzyja. Nierówna walka mieszkańców z dziurami, błotem i kurzem raz na zawsze odchodzi w zapomnienie.

- Teraz jeszcze tylko trzeba zadbać o to, żeby Torowa nie stała się torem wyścigowym. Już przed przebudową nie brakowało takich, którzy pomimo dziur jeździli tu jak wariaci, a co dopiero teraz. Bez progów zwalniających się nie obędzie – mówią mieszkańcy.

Sam okres budowy też dał się mieszkańcom we znaki. Urzędnikom ratusza co rusz były zgłaszane interwencje dotyczące nadmiernych niedogodności komunikacyjnych na Torowej, zwłaszcza w okresach zimowych. Inwestycję rozłożono aż na trzy lata – rozpoczęła się latem 2020 r. i planowo ma zakończyć się do 31 marca br. Wprawdzie wykonawca robót deklarował wcześniejsze asfaltowanie drogi, jednak skończyło się na obietnicach.

Inwestycja finansowana z budżetu gminy Wieluń kosztuje ponad 2 mln zł. Jezdnię z asfaltu i chodnik z kostki wykonano na długości 1,6 km. Ulica Torowa całkowicie zmieniła przebieg na odcinku za nieczynną kolejową wieżą ciśnień, którą w efekcie ogrodzono. Niemiłą niespodzianką dla mieszkańców okazała się obecność części słupów oświetleniowych na chodniku. Jak tłumaczą w ratuszu, ustawienie ich poza chodnikiem wiązałoby się z ingerencją w infrastrukturę podziemną należącą do PKP.

- Przełożenie kolejowych kabli średniego napięcia wiązałoby się ze znacznym zwiększeniem kosztów inwestycji, niewspółmiernych do osiągniętego rezultatu. Ze względu na charakter ulicy i spodziewane natężenie ruchu pieszego, przyjęto kompromisowe rozwiązanie, które w ocenie projektanta, inspektora nadzoru i inwestora, jest poprawne i akceptowalne – wyjaśniają urzędnicy.

Po zerwaniu warstwy ziemi odsłonił się zapomniany przejazd kolejowy w ciągu dawnej bocznicy łączącej linię kolejową 181 z pobliską stacją benzynową. Po rozmowach z właścicielem firmy paliwowej PKP Polskie Linie Kolejowe zdecydowały się odtworzyć infrastrukturę szynową (bez udziału finansowego gminy). Wymienione zostały także podkłady na torze, do którego prowadzi bocznica.

Torowa stała się drogą na miarę społecznych oczekiwań przeszło dziesięć lat po tym, jak stała się własnością gminy. W 2011 r. samorząd przejął od PKP gruntówkę w pakiecie z pobliskim dworcem kolejowym (obecnie centrum kultury). W pierwszej kolejności mieszkańcy Torowej doczekali się kanalizacji sanitarnej, oddanej do użytku w 2018 r. Kolejne dwa lata przyszło im poczekać na rozpoczęcie inwestycji drogowej, dla której dokumentacja powstała już w 2013 r. Projektant przewidział jezdnię z kostki betonowej, którą jednak zdecydowano się zamienić na asfalt pod wpływem postulatów mieszkańców.