Ulica Joanny Żubr do niedawna była jedną z najgorszych dróg powiatowych na terenie Wielunia. Pofałdowana we wszystkie strony i podziurawiona nawierzchnia była koszmarem dla kierowców i niechlubną wizytówką miasta. Dzięki unijnej kasie pozyskanej na projekt związany ze szlakiem bursztynowym, droga została zmodernizowana od podstaw, a po obu jej stronach pojawiły się nowe chodniki z kostki.
- To teraz droga na miarę XXI wieku - mówi z uznaniem Włodzimierz Sygulski, wiceszef Rady Powiatu i mieszkaniec ulicy.
Inwestycję można by uznać za wzorową, gdyby nie fakt, że od strony skrzyżowania Joanny Żubr z ul. 3 Maja, pozostawiono fragment starego, nierównego chodnika, wykonanego z cementowych płyt.
- Materiału im na pewno nie zabrakło, bo kilkaset metrów dalej leży kilka palet z kostką brukową. Naprawdę trudno odgadnąć, co mogło być tego przyczyną. Robotnicy wciąż się tutaj kręcą, więc może jeszcze coś z tym zrobią? - zastanawia się jeden z przechodniów.
Władze powiatu przyznają, że wygląda to co najmniej dziwnie, ale tak musi pozostać. Chodnik został bowiem zaprojektowany wyłącznie w pasie drogowym, którym zarządza starostwo. Fragment, którego nie ruszono, znajduje się w zarządzie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, bo 3 Maja to część krajowej 45. W takich sytuacjach przewidziano jednak prawną możliwość zajęcia innego pasa drogowego. Dlaczego tego nie zrobiono?
- Odpuściliśmy temat po doświadczeniach wójta Mokrska, który niedawno uzgadniał zajęcie pasa z GDDKiA i zrezygnował, bo postawiono mu takie warunki, że okazało się to niewarte zachodu. Tutaj byłoby jeszcze gorzej ze względu na ogromne natężenie ruchu na ul. 3 Maja - tłumaczy Marek Kieler, wicestarosta wieluński.
Droga powiatowa nr 4510E, której fragment stanowi ul. Joanny Żubr, została zmodernizowana także na odcinku Wieluń - Gaszyn - Krzyworzeka. Tam też nie brakuje problemów. Część zjazdów do posesji nie została odpowiednio utwardzona, ziemia obsypuje się do przydrożnych rowów, przez co stają się niedrożne. Ten problem władze też dostrzegają, ale w przeciwieństwie do fatalnego chodnika, zostanie on rozwiązany.
- Mamy w planie utwardzenie części zjazdów kostką brukową, a w niektórych przypadkach także budowę murków oporowych. Rozmawialiśmy już na ten temat z wykonawcą - mówi wicestarosta Kieler. - Nie chcemy go teraz obciążać dodatkowymi zadaniami, bo zależy nam na tym, by w terminie została ukończona przebudowa ul. Wojska Polskiego. Możliwe więc, że sprawą zjazdów zajmiemy się dopiero w przyszłym roku.
Przebudowa ul. Joanny Żubr (473 m) kosztowała ponad 650 tys. zł, zaś 2,5-kilometrowego odcinka gaszyńskiego 2,8 mln zł.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?