Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wieluń: Po psach problem z kotami

Daniel Sibiak
Taki obrazek łatwo zobaczyć w piwnicach wieluńskich bloków
Taki obrazek łatwo zobaczyć w piwnicach wieluńskich bloków Jacek Piwnicki
Do burmistrza Janusza Antczaka trafiła petycja obrońców zwierząt, którzy wnioskują o kastrację i sterylizację bezdomnych kotów. Podpisało się pod nią blisko 180 osób

Zdaniem obrońców zwierząt władze gminy dotychczas koncentrowały się na zapewnieniu opieki psom. Tymczasem koci problem narastał.
- Szczególnie w okresie zimowym widuje się przemarznięte i szukające schronienia koty, porzucane najczęściej na działkach, osiedlach, parkingach. Począwszy od wiosny, mnożą się one w sposób niekontrolowany. Jedna kotka wydaje przeciętnie trzy mioty w ciągu roku, a w każdym jest od trzech do pięciu kociąt - wylicza Halina Moździerz, jedna z inicjatorek wniosku.
Przyjaciele zwierząt podkreślają, że celem ich inicjatywy jest humanitarne i stopniowe ograniczenie nadpopulacji kotów.
- Wnioskowaliśmy o to, aby mieszkańcy, którzy przygarnęli bezdomne koty lub zajmują się ich dokarmianiem, mieli możliwość przeprowadzenia bezpłatnej kastracji lub sterylizacji tych zwierząt - dodaje nasza czytelniczka. - Zwierzęta zdrowiałyby u tych osób, po czym, wypuszczane byłyby tam, gdzie bytowały, ale już się nie rozmnażając. Obrońcy zwierząt mieli nadzieję,że ich argumenty dotrą do urzędników, ale od kilku lat słyszeli tę samą odpowiedź - nie mamy na to pieniędzy.
- Jedyną, znaną powszechnie tutejszej ludności metodą ograniczenia populacji kotów jest ich mordowanie, męczenie i trucie. Te zwierzęta giną w straszliwych męczarniach. Nikogo to nie interesuje - alarmują.
I przestrzegają, że głodne i chore koty mogą stać się źródłem chorób m.in. wścieklizny, świerzba i grzybicy.
Aby zapobiec problemowi, sprawą bezdomnych kotów niewielka grupa osób zajęła się już w 2007 r. Alarmowali o sprawie ówczesnego burmistrza i radnych. Sprawa utknęła jednak w martwym punkcie. O swoich postulatach obrońcy zwierząt postanowili przypomnieć po ostatnich wyborach samorządowych, licząc na to, że nowa władza pochyli się nad problemem.
- Na początku zapowiadało się optymistycznie. Wydawało się, że jest wola, by rozwiązać problem, ale po jakimś czasie usłyszeliśmy od jednej z urzędniczek, której zlecono opracowanie programu dotyczącego bezdomności zwierząt, że jego realizacja jest bardzo kosztowna - mówią koci przyjaciele.
Halina Moździerz nie poddała się. W listopadzie zintensyfikowała działania i sprawa nabrała tempa. Jak twierdzi, stało się tak dzięki wiceburmistrz Magdalenie Nowickiej, przewodniczącemu komisji prawa i porządku publicznego Radosławowi Budzie oraz szefowej komisji rewizyjnej Janinie Zapłotnej. I już pod koniec listopada doczekała się odpowiedzi z magistratu, w którym poinformowano ją, że podjęto działania mające na celu zminimalizowanie problemu. Opiekę nad bezdomnymi kotami w ramach oddzielnego zlecenia poprowadzi hotel dla zwierząt Funny Pets w Czartkach pod Sieradzem.
- W tegorocznym budżecie zabezpieczono na ten cel 5 tysięcy złotych. Ponieważ schronisko nie jest przygotowane do wyłapywania kotów, postaramy się zorganizować akcję, podczas której mieszkańcy będą mogli przekazać złapanego kota w określonym miejscu. Jak tylko ustalimy termin, zostanie podany do publicznej wiadomości - zapowiada wiceburmistrz Magdalena Nowicka.- Po przewiezieniu do schroniska koty zostaną poddane zabiegom kastracji i sterylizacji. Tam też przeczekają najtrudniejszy okres po zabiegu oraz zimę. Nam również zależy na tym, aby koty się nie rozmnażały, a przede wszystkim nie były bezlitośnie traktowane przez przypadkowych sadystów.
Co na to obrońcy zwierząt?
- Jeśli warunki będą znośne, to nie mamy nic przeciwko temu, żeby koty przebywały w schronisku - odpowiadają.
Przypomnijmy, że jeszcze do niedawna miasta borykało się z bezpańskimi psami. Po aferze w wieluńskim schronisku, z którego ginęły w dziwnych okolicznościach czworonogi, psy są wywożone także do Czartek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto