Wielton dostał zielone światło od Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej

Ekspansja Wieltonu na terenie Wielunia zostanie objęta pomocą w ramach Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Trzeci producent naczep w Europie może liczyć na spore ulgi podatkowe. 14 lipca ŁSSE ogłosiła, że firma otrzyma kolejne zezwolenie na prowadzenie działalności w obrębie swojej podstrefy. Dotyczy to rozbudowy centrum produkcyjnego w Wieluniu, o której szeroko pisaliśmy na łamach „Naszego Tygodnika”. Celem inwestycji jest podwojenie mocy produkcyjnych.

Nakłady inwestycyjne, które kwalifikują się do objęcia pomocą strefową - w okresie od udzielenia pozwolenia do 31 grudnia 2020 r. - to co najmniej 32 mln zł. W tym samym czasie Wielton zatrudni minimum 39 nowych pracowników. Zatrudnienie w firmie nie będzie mogło spaść poniżej 1.335 osób przez okres trzech lat. Rozbudowa zakładu wiąże się robotyzacją i automatyzacją produkcji, ale nowoczesne maszyny nie zastąpią ludzi.

- W dłuższej perspektywie przewidujemy, że w naszej firmie pojawi się zapotrzebowanie nawet na 200 nowych pracowników. W pierwszej kolejności poszukiwani będą operatorzy maszyn, automatycy, technolodzy, kontrolerzy jakości i kadra zarządzająca - mówił nam Mariusz Golec, prezes Wieltonu.

Wielton już trzeci raz dostał pozwolenie na prowadzenie działalności w ramach strefy ekonomicznej. Firma dołączyła do ŁSSE w 2007 r.

Wielton dostał zielone światło z ŁSSE w wyniku rokowań. Ich ogłoszenie było błędnie odczytywane jako dopinanie transakcji z firmami, które miałyby uruchomić działalność strefową na terenach należących do gminy Wieluń. Przypomnijmy, że w kwietniu br. radni miejscy podjęli uchwałę w sprawie sprzedaży czterech działek w obrębie dawnej cukrowni. Zostały one wydzielone pod konkretnych inwestorów, a przewidywane wpływy transakcji oszacowano na ok. 2,5 mln zł.

Póki co ŁSSE nie ogłosiła żadnego przetargu na sprzedaż gminnych terenów. W tegorocznym budżecie Wielunia zapisano wpływy ze sprzedaży terenów po cukrowni w wysokości 9 mln zł.