Szykują się do budowy mostu na szlaku po kolejce wąskotorowej ZDJĘCIA

Kładka umożliwi wycieczkowiczom bezpieczną przeprawę przez kanał krzyworzecki, który wyznacza granicę gmin Wieluń i Mokrsko. Obecnie znajduje się tutaj stalowa konstrukcja dawnego mostu kolejowego, której użyteczność jest zerowa z braku pomostów i barierek. Wymalowane na niej słowa „komedia” i „dramat” właściwie nie wymagają dodatkowego komentarza.

Temat budowy mostu zaczął nabierać realnych kształtów jesienią w 2020 r. Władze gmin oddzielonych kanałem zawarły partnerską umowę w sprawie realizacji tej długo oczekiwanej inwestycji. Zgodnie z porozumieniem, ciężar przygotowania i wykonania zadania wzięła na siebie gm. Mokrsko. W pierwszej kolejności urząd zlecił wykonanie dokumentacji projektowej.

- Obecnie czekamy na stanowisko Wód Polskich, gdzie został złożony wniosek o pozwolenie wodno-prawne. Jak tylko uzyskamy decyzję, występujemy do starostwa o pozwolenia na budowę mostu. Mam nadzieję, że w czerwcu, najpóźniej w lipcu uda się ruszyć z robotami. Zależy nam, żeby użytkownicy szlaku mogli jak najszybciej zacząć korzystać z przeprawy, ale też pewne rzeczy związane z przygotowaniem inwestycji nie są zależne od nas – mówi Zbigniew Dąbrowski, wójt gminy Mokrsko.

Jeśli chodzi o finansowanie, to gmina Wieluń pokryje 70 proc. kosztów zaprojektowania i budowy kładki, a sąsiedzi pozostałe 30 proc. Podpisanie porozumienia między samorządami wymagało uprzedniego udzielenia zgody przez rady obu gmin. Z tym nie było większych problemów.

Po śladzie kolejki wąskotorowej w granicach gminy Wieluń wybudowano 4-kilometrową ścieżkę rekreacyjną z nawierzchnią wykonaną z asfaltu (pas o szerokości 1,5 m) i kruszywa (2,5 m). Inwestycja kosztowała 1,6 mln zł, z czego ponad 60 proc. pokryło dofinansowanie unijne. Kolejne 300 tys. zł poszło z budżetu gminy Wieluń na zagospodarowanie terenów wzdłuż ścieżki, przede wszystkim budowę dróg rolniczych.

Na podobną inwestycję dysponująca znacznie mniejszym budżetem gmina Mokrsko nie mogła sobie pozwolić i na razie nie ma widoków na wykonanie kolejnego odcinka szlaku turystycznego z twardą nawierzchnią. Niemniej jednak polną drogą też da się przemieścić rowerem. Stąd oczekiwanie mieszkańców, aby wykonać kładkę nad strumieniem, która zapewni ciągłość szlaku po wąskotorówce.

Są też inne postulaty związane z popularną trasą turystyczną. Krzysztof Gagatek, przewodniczący Zarządu Osiedla nr 1 w Wieluniu, złożył do władz miasta wniosek o wykonanie ładnego wejścia ze szlaku do ogrodu botanicznego w miejscu starej furtki. - Przydałyby się też tablice informacyjne o tym miejscu – sugeruje Gagatek.

Jak poinformował nas kierownik biura burmistrza Radosław Urbaniak, wydział komunalny rozpoznaje możliwości zrealizowania propozycji zarządu osiedla. Na dziś nie ma jeszcze konkretów w tej sprawie.