W wyniku kłótni przewodniczący przerwał obrady i zapowiedział, że za jego kadencji nie dopuści już Kaczmarzyka do głosu.
To bardzo nie spodobało się radnemu Pawłowi Okrasie: - Na jakiej podstawie z góry zakłada pan, że nie udzieli głosu przewodniczącemu osiedla nr 5. Nie może pan nadużywać swojej funkcji tylko dlatego, że padają krytyczne słowa pod pana adresem.
Radowski uważa, że ma do tego prawo: - Musiałem przerwać obrady, bo nie dało się prowadzić sesji, dlatego chcę uniknąć takich sytuacji.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?