Władze oczekują, że mieszkańcy będą w większym stopniu sortować śmieci. Konkretnie Rada Miejska znowelizowała dwie uchwały z 2012 roku. Jedna dotyczy regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie gminy, druga określa szczegółowo sposób i zakres świadczenia usług w zakresie odbierania odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości.
Do nowych zasad mieszkańcy będą musieli się stosować od 1 lipca. Wtedy bowiem zacznie obowiązywać nowa umowa z firmą odbierającą śmieci.
Radni podnoszą, że potrzebna jest szeroka kampania informacyjna na ten temat. Burmistrz Paweł Okrasa zapewnia, że takowa będzie prowadzona. Spore wątpliwości budzi fakt, że ten swoisty kodeks dobrych praktyk nie przewiduje sankcji za nie stosowanie się do nich. Burmistrz powiada, że żadną uchwałą nie nauczy się ludzi odpowiednich zachowań. Potrzebna jest zmiana mentalności, a to proces długotrwały.
Niemniej urzędnicy przekonują, że skoro wszystkie odpady będą gromadzone w kubłach na posesji, system się uszczelni. Łatwiej będzie ocenić, ile śmieci produkuje dana rodzina, a co za tym idzie - czy deklaracja śmieciowa jest zgodna ze stanem faktycznym. Burmistrz zapewnia, że gmina jest przygotowana na działania kontrolne. Tylko czy przyniosą one jakikolwiek skutek?
- Jeśli zapisy okażą się martwe, bo gmina nie będzie w stanie wyegzekwować nakładanych obowiązków, to cały system też będzie martwy. Nie będzie żadnego efektu - obawia się szef rady Piotr Radowski.
Od 1 lipca z osiedli jednorodzinnych znikną publiczne śmietniki, tzw. gniazda. Każdy właściciel posesji, deklarujący selektywną zbiórkę, otrzyma nieodpłatnie pojemniki: żółty 240-litrowy (lub dwa 120-litrowe) na tworzywa sztuczne, opakowania wielomateriałowe i metale, zielony 120-litrowy na szkło oraz niebieskie 120-litrowe worki na papier i tekturę. Do tego oczywiście dochodzi kubeł na odpady nie nadające się do recyklingu, który już każdy posiada.
Zniesiony zostanie uciążliwy obowiązek oddzielnego gromadzenia bio odpadów w brązowym koszu. Z kolei odpady zielone nie będą już odbierane z posesji. Władze oczekują, że mieszkańcy będą wywozić trawę czy liście na wysypisko w Rudzie własnym transportem.
Jeśli ktoś zechce, może sobie dokupić więcej kubłów na odpady zmieszane (niesegregowane). Firma musi odebrać każdą ich ilość, byleby znajdowały się w pojemnikach, a nie w workach. Zarazem ratusz rozważa zwiększenie opłaty za wywóz odpadów zmieszanych, żeby zmotywować mieszkańców do selektywnej zbiórki.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
