Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radni chcą geotermii, burmistrz stawia ultimatum

Redakcja
Tomasz Grajnert
Tomasz Grajnert Marcin Stadnicki
Geotermia to dla miejskich radnych priorytet, jeśli chodzi o odnawialne źródła energii. Temat wraca na forum publiczne po części za sprawą I Forum Energetycznego z udziałem wiceprezesa NFOŚiGW. Radni chcą, by burmistrz podjął działania w kierunku pozyskania środków na odwiert geotermalny. Paweł Okrasa stawia jednak ultimatum. Działanie podejmie, jak rada uchwali miejscowe plany zagospodarowania.

Wiceprezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Artur Michalski jasno zadeklarował podczas I Forum Energetycznego w Wieluniu, które z odnawialnych źródeł energii uważa za najlepsze. To geotermia. Michalski wyjaśniał, że droga w energię z wnętrza ziemi jest najbardziej ekologiczną, jaką można wybrać. Stąd też fundusz ma dokładać wszelkich starań, by umożliwić samorządom realizację geotermalnych inwestycji. Spotkanie z wiceprezesem NFOŚiGW dało wieluńskim radnym jasny sygnał – trzeba działać. Pokłosiem po części forum energetycznego a po części faktu, że radni nie mogą doczekać się na terminowe udzielenie odpowiedzi przez urząd była dyskusja, jaka wywiązała się na ostatniej sesji rady miejskiej.

Roman Drosiński dopytywał o realizację uchwały z czerwca 2016 roku zobowiązującej burmistrza do podjęcia działań w kierunku pozyskania środków na odwiert geotermalny. Drosiński już wcześniej domagał się na piśmie odpowiedzi na pytanie jakie działania od 2016 roku podjął burmistrz w tym zakresie.
- Na którejś w zeszłej kadencji komisji, czy sesji nawet było przeze mnie pokazane całe kalendarium działań, które jako burmistrz, gmina wykonała w tym zakresie, żeby takie działania podjąć w zakresie geotermii, tylko zostało to wszystko zatrzymane w roku 2017, kiedy rada nie uchwaliła zmiany planu miejscowego między ulicami: Sieradzką, Jagiełły, Fabryczną a Ciepłowniczą – odpowiadał Paweł Okrasa podtrzymując tym samym swoje stanowisko z poprzedniej jeszcze kadencji.

Radni jednak nie kupili takich wyjaśnień. Przewodniczący Tomasz Akulicz dociekał, czy burmistrz zamierza w tej chwili podjąć jakieś działania w kierunku powstania geotermii w Wieluniu.
- Jak wiadomo po spotkaniu z panem prezesem narodowego funduszu ochrony środowiska, niewymagane są tutaj zmiany w planach, czyli po prostu można to zrobić. Zwłaszcza, że ma powstać spółka Geotermia Polska w oparciu o Skarb Państwa, która będzie ze wszech miar wspomagać działania gminy w tym, aby geotermia powstała – przekonywał Akulicz, burmistrza jednak nie przekonał. Okrasa sprawę postawił jasno – po uchwaleniu planu gmina złoży wniosek o dofinansowanie odwiertu.
- Nie słyszałem aby pan prezes Michalski powiedział, że nie jest potrzebny plan miejscowy. Wręcz przeciwnie – upierał się burmistrz.

Jak wyjaśniał dalej, nie jest możliwe, by uruchomić produkcję energii z geotermii bez stosownych zapisów w planie miejscowym. Tyle, że od pierwszego odwiertu do uruchomienia inwestycji droga daleka. Jak z kolei wykazał Roman Drosiński odczytując listę potrzebnych do złożenia wniosku załączników, aby wykonać próbny odwiert miejscowe plany nie są potrzebne.

W tej kwestii porozumienia jednak nie ma. Dlaczego radni tak bardzo obawiają się przyjęcia planów w proponowanym przez burmistrza kształcie? Chodzi między innymi o to, że umożliwią one realizację inwestycji w postaci budowy elektrociepłowni na biomasę firmie TergoPower, do czego nie wszyscy radni są przekonani. Radni obawiają się oddania produkcji ciepła w obce ręce, największe jednak obawy budzi to, że w razie powstania elektrociepłowni norweskiego inwestora, gmina może zupełnie pogrzebać szanse na pozyskanie środków na odwiert geotermalny, który dla radnych jest priorytetem, co wyjaśniał Tomasz Grajnert.

Radny przypomniał, że aby pozyskać dofinansowanie na odwiert, trzeba sporządzić bilans energetyczny. Ten z kolei musi wykazać, że gmina jest w stanie wykorzystać energię z geotermii.
- Jeżeli powstanie elektrownia na biomasę, to my już nie dostaniemy dofinansowania na geotermię, bo się nie zbilansuje nam. Możemy geotermię robić, ale tylko we własnym zakresie. Może dlatego tak jesteśmy zdeterminowani, żeby zrobić nie naszym kosztem odwiert geotermalny, później instalację i jeśli by się okazało, że to nie spełnia wymagań, wtedy możemy robić coś następnego – podnosił Grajnert. Radni i burmistrz ostatecznie znów nie doszli do porozumienia i niewiele wskazuje na to, żeby miało się to zmienić. Paweł Okrasa obstaje przy planach miejscowych, które umożliwią budowę elektrociepłowni na biomasę, większość radnych za priorytet z kolei stawia sobie geotermię.
- Jeśli choć część tej siły i energii, które urząd wkłada w umożliwienie budowy elektrociepłowni na biomasę, włożyłby w geotermię, to dziś już mielibyśmy odwiert – komentuje Tomasz Grajnert.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto