Do pogryzienia doszło 26 stycznia około godziny 19 w jednym z bloków w Zduńskiej Woli. Lokatorka poprosiła sąsiada o pomoc w zawieszeniu firanek w oknie na klatce schodowej. Przyglądały się temu jej dwie córki w wieku 5 i 8 lat. Kiedy mężczyzna wracał do swojego mieszkania, przez uchylone drzwi wybiegł należący do jego rodziny pies. Amstaff zaatakował młodszą z dziewczynek.
Mimo natychmiastowej reakcji właściciela, dziecko doznało rozległej rany głowy i trafiło na oddział intensywnej opieki medycznej CZMP w Łodzi. 5-latka w stanie zagrażającym jej życiu przeszła skomplikowaną operację.
- Z ustaleń, jakie przeprowadzili policjanci wynika, iż pies nie był nigdy agresywny - informuje Joanna Kącka z KWP w Łodzi. - Zarówno matka dziewczynek, jak i właściciel amstaffa byli trzeźwi. Zwierzę zostanie poddane obserwacji weterynaryjnej. Według okazanej dokumentacji było szczepione. Ostateczne decyzje zostaną podjęte wspólnie z prokuraturą po zebraniu pełnego materiału dowodowego.
Policjanci przypominają, co robić, gdy zaatakuje pies: *Nie uciekaj, stań nieruchomo *Nie krzycz, nie machaj rękoma *Osłoń rękoma szyję, nie patrz psu prosto w oczy *Nie wykonuj żadnych gwałtownych ruchów dopóki istnieje groźba ataku psa *Jeżeli pies chce ugryźć-odgrodź się od niego kurtką, plecakiem, torbą z zakupami, rowerem lub innym przedmiotem *Podsuń psu do gryzienia jakiś przedmiot i oddaj mu go * Jeśli pies cię przewróci, zwiń się w kłębek, leż nieruchomo twarzą do ziemi, nie krzycz, osłoń ramionami szyję uszy i głowę * Jeśli pies wycofa się, poczekaj aż odejdzie na bezpieczną odległość i sam powoli wycofaj się.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?