Otwarcie filii ŚDS w Czastarach na 15-lecie powiatu wieruszowskiego

Po poświęceniu obiektu przez miejscowego proboszcza, Paweł Szandała, kierownik placówki otrzymał od starosty Andrzeja Szymanka klucze do nowego samochodu, który będzie służył do przewozu podopiecznych ośrodka. Chwilę później licznie zebranych gości zaproszono do zwiedzania obiektu.

- Samochód jest nam bardzo potrzebny, bo większość podopiecznych naszego ośrodka to mieszkańcy Gmin Czastary i Sokolniki, a wkrótce dołączą do nich także mieszkańcy Gminy Biała - mówi Paweł Szandała.

Podczas oficjalnej części uroczystości starosta Andrzej Szymanek, przybliżył najważniejsze wydarzenia z życiu powiatu i początki jego tworzenia. Ten okres wspomina też pierwszy starosta wieruszowski Józef Wróbel.

- Początek był bardzo, bardzo trudny. Był to heroiczny wysiłek, bo powiat wieruszowski powstawał od podstaw. Sąsiedzi z Wielunia czy Kępna mieli trochę łatwiej, bo powiaty były budowane na bazie Urzędów Rejonowych, ale kiedy w Zamku Królewskim w Warszawie odbierałem akt nadania powołania naszego powiatu byłem szczęśliwy i dumny, że to się udało. Ten moment już na zawsze pozostanie w mojej pamięci. Dla samych mieszkańców powstanie powiatu było nadzieją na lepsze funkcjonowanie administracji. I to się udało, bo inaczej podejmuje się decyzje z miejsca, które dokładnie się zna i w którym się żyje niż szczebla wojewódzkiego. Patrząc z perspektywy tych 15 lat myślę, że powiat wieruszowski był niezwykle aktywny jeśli chodzi o zakres opieki nad dziećmi, rodzinami i osobami niepełnosprawnymi. Przybliżyła to nawet dzisiejsza prezentacja, która pokazała ile domów samopomocy i środowiskowych jest w naszym powiecie, a powstawanie kolejnych rodzinnych domów dziecka uważam za fenomen. Oczywiście przez te wszystkie lata zderzyliśmy się z wieloma problemami, a najgorsze było to że przybywało nam coraz więcej zadań, a na ich realizację nie ma pieniędzy, więc muszą znaleźć je powiaty - mówi Józef Wróbel, pierwszy starosta powiatu wieruszowskiego.

Podczas uroczystości wręczono także medale za długoletnią służbę przyznane przez prezydenta Bronisława Komorowskiego. Wręczali je wicemarszałek województwa łódzkiego Dorota Ryl, wicewojewoda Paweł Bejda, poseł Mieczysław Łuczak oraz samorządowcy z powiatu wieruszowskiego na czele ze starostą Andrzejem Szymankiem. Nagrody odebrali m.in. Elżbieta Ochocka, kierownik Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie i Paweł Szandała, kierownik ŚDS z filią w Czastarach.

- To dla mnie miłe wyróżnienie i docenienie mojej zawodowej pracy - mówił wzruszony kierownik ŚDS, który pierwsze kroki w zawodzie stawiał jako ratownik medyczny. W międzyczasie skończył także studia pedagogiczne i rozpoczął pracę w PCPR w Wieruszowie, gdzie pracował z osobami niepełnosprawnymi.

- To był początek drogi, która wypełniła moje życie - mówi Paweł Szandała.

Także Elżbieta Ochocka, która jest dzisiaj szefową PCPR zaczynała w służbie zdrowia.

- Po ukończeniu studiów na Akademii Medycznej w Lublinie przeprowadziłam się do Wieruszowa, skąd pochodzi mój mąż. Znalazłam pracę w szpitalu. Zostałam naczelną pielęgniarką. Pracowałam w szpitalu 6 lat. W momencie tworzenia powiatu złożyłam cv i zostałam kierownikiem PCPR, gdzie pracuję do dziś - mówi Elżbieta Ochocka, która jest mile zaskoczona, bo podobnie jak Paweł Szandała otrzymała medal za długoletnią służbę od prezydenta. Ich pracę docenił także zarząd powiatu, przyznając zaszczytne wyróżnienia.

Starosta nagrodził też pracowników powiatu m.in. skarbnik Jolantę Górkę, która od początku czuwała nad finansami powiatu. Pierwszy budżet wynosił 16 mln zł. W ostatnich latach jest to średnio o 20 mln zł. Rekordowy budżet uchwalono w 2010 roku, kiedy powiat pozyskał sporo pieniędzy z Unii. Wtedy budżet wyniósł ponad 50 mln zł. Jak minione 15 lat wspomina starosta Andrzej Szymanek, który jest starostą już trzecią kadencję, a gdy powstawał powiat był wicestarostą? Czytaj w Nad Wartą i piątkowym wydaniu Dziennika Łódzkiego 7 marca.