Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ostatnia droga Eugeniusza Moździerza, zasłużonego dyrektora I LO w Wieluniu

ryb
W poniedziałek, 15 kwietnia, odbyło się ostatnie pożegnanie Eugeniusza Moździerza. Cieszący się dużym autorytetem polonista, który przez ćwierć wieku piastował stanowisko dyrektora I LO im. T. Kościuszki w Wieluniu, spoczął na wieluńskim cmentarzu rzymskokatolickim.

Uroczystościom pogrzebowym przewodniczył pochodzący z Wielunia biskup rzeszowski Jan Wątroba, absolwent I LO z 1972 r. Towarzyszyli mu inni duchowni, którzy uczęszczali do wieluńskiego ogólniaka. Eugeniusz Moździerz był dyrektorem placówki w latach 1968-1991. Oto okolicznościowe przemówienie, które w kościele Miłosierdzia Bożego wygłosił obecny dyrektor szkoły z ul. Nadodrzańskiej Zbigniew Wiśniewski:

„Minuta ciszy po umarłych czasem do późnej nocy trwa...” Ta myśl Wisławy Szymborskiej towarzyszy nam, gdy przychodzi żegnać ludzi wybitnych i jednocześnie najbliższych. W osobowości dyrektora Moździerza połączyły się bowiem te dwa aspekty.
Dla większości z nas, których zatrudniał w swoim Liceum i dla większości tych, których uczył języka polskiego był wybitnym przełożonym i mentorem; wrażliwym znawcą literatury i sprawnym zarządcą najlepszej placówki w okolicy.
Jednocześnie potrafił budować poczucie bliskości, koleżeństwa i współpracy dla zasadniczego celu, który stanowiły dla niego mądrość i dobroć wychowanków I LO.
Lata pracy w Liceum, traktowane jako misja i powinność, sprawiły, że życie dyrektora zrosło się nierozerwalnie z budynkiem na Śląskiej i biografiami pracowników oraz absolwentów.
Uosabiał szlachetny etos inteligenta i erudyty, zawsze nadążającego za literaturą, śledzącego krytycznie współczesne mu wydarzenia, aktywnego świadka i uczestnika historii. Marzył o szkole, w której udałoby się połączyć wysokie wymagania intelektualne z pasjami sportowymi. Lubił ducha walki i rywalizacji. Tym zarażał swoich uczniów i współpracowników. W efekcie stworzył zachowującą odrębność i elitarność szkołę, której zbiorowość cechowała się wyróżniającą kulturą, poziomem edukacji i wysokimi kwalifikacjami moralnymi.
Dyrektor był przez lata spoiwem ludzi i instytucji. Otwarty na innych, przyjazny i życzliwy z tym samym zaangażowaniem pełnił funkcję pełnego pasji nauczyciela, wychowawcy i autorytetu dla młodzieży oraz szefa oddanego bez reszty dobru szkoły.
Pozostał „dyrektorem” mimo kolejnych lat emerytury. Zawsze zainteresowany sukcesami i problemami Liceum, zaszczycał nas swoimi wizytami i wyrazami sympatii. Mimo końca kariery zawodowej nigdy nie stracił więc kontaktu ze szkołą. Współredagował jej monografię, opowiadał maturzystom o historii, spotykał się z absolwentami i często odwiedzał szkolną bibliotekę, w niej odnajdując inspiracje czytelnicze i miejsce wymiany myśli.
Był człowiekiem niezwykłym, a jego niezwykłość przejawiała się każdego dnia w drobnych gestach i rytuałach godnego, uporządkowanego życia. Coroczne pozdrowienia znad morza, opowieści o działce, otwartość wobec naszych dzieci i wnuków, obecność na pogrzebach naszych najbliższych - to wszystko sprawia, że dyrektor przestaje już być szefem, a staje się bliskim przyjacielem.
Życie ludzkie jest zbudowane z czasu. Wiemy też, że ten czas się kiedyś skończy i w głębi duszy zastanawiamy się, czy przeżyliśmy dobrze te wszystkie dane nam sekundy, godziny, tygodnie, lata i dekady.
Pięknie wypełnione, choć jak zwykle niedopełnione wieloma epizodami życie Dyrektora zamknęło się harmonijnym akordem, a my na zawsze pozostaniemy dumni z tego, że los pozwolił nam zetknąć się z człowiekiem prawdziwie wielkiego formatu.
,,Cześć Jego pamięci!”

Redakcyjne wspomnienie o Eugeniusza Moździerzu zamieścimy w „Naszym Tygodniku”, piątkowym dodatku do „Dziennika Łódzkiego”.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Zmarł Eugeniusz Moździerz, ceniony pedagog, wieloletni dyrektor I LO w Wieluniu

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto