Opustoszałe budynki w Wieluniu. Wśród nich są zabytki ZDJĘCIA

Pod względem wielkości wśród wieluńskich pustostanów zdecydowanie dominuje kolos przy ul. Joanny Żubr. To nieukończony budynek wielorodzinny, który – jak można sądzić po obejrzeniu wnętrz – stał się miejscem pobytu osób bezdomnych oraz schadzek młodzieży. Dlaczego nieruchomość nie została doprowadzona do stanu używalności – tego nie wiemy. Jak dowiedzieliśmy się w Urzędzie Miejskim, który pobiera lokalne podatki, nie ma nawet możliwości ustalenia pobytu właściciela piętrówki.

Ewentualne dokończenie budowy – przez tego czy innego inwestora – byłoby problematyczne z prawnego punktu widzenia. Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, który został uchwalony w 2011 r., przewiduje dla tego obszaru funkcję zabudowy jednorodzinnej.

- Istnieje niezgodność parametrów tego budynku z obowiązującym planem miejscowym. Warunki zagospodarowania można jednak potencjalnie zmienić w sytuacji, gdyby znalazł się inwestor realnie zainteresowany wykorzystaniem obiektu na cele wielorodzinne – wyjaśnia Michał Janik, naczelnik wydziału nieruchomości i planowania przestrzennego UM.

Wśród wieluńskich budynków, w których od lat hula wiatr, znajdziemy też zabytki. Przygnębienie wzbudza szczególnie widok hali produkcyjnej dawnej cukrowni, która popadła w kompletną ruinę. W 2020 r. wieluńska firma odkupiła od gminy zniszczoną budowlę, jednak na dziś nie wiemy, jaki los będzie jej pisany. W lepszym stanie, ale też wymagający kompleksowego remontu, jest biurowiec pofabryczny. Ten również znalazł nabywcę, który ma w planach przekształcenie budynku w hostel. Kilka innych budowli w kompleksie byłej cukrowni, wpisanych do ewidencji zabytków, zyskało już drugie gospodarcze życie w ostatnich latach.

Rewitalizacji doczekały się też kilka innych cennych obiektów zabytkowych, które przez długie lata świeciły pustkami. Mowa o młynie Amerykanka, zaadaptowanym na mieszkania, oraz dworcu kolejowym Wieluń Dąbrowa, który pod skrzydłami WDK z powodzeniem funkcjonuje jako instytucja kultury. Przy tym drugim pozostał niewyremontowany budynek, w którym kiedyś mieściły się toalety dla podróżnych. Obecnie znajdują się na nim ostrzeżenia o zagrożeniu zawaleniem.

Wyburzeń pustostanów w Wieluniu było w ostatnich latach wiele, aczkolwiek z ziemią równano nie tylko kompletne rudery. Usuwano też budynki, które potencjalnie można było odremontować. W tych przypadkach jednak rozbiórki utorowały drogę do realizacji innych zamierzeń inwestycyjnych nowych właścicieli. Przykładem może być kamienica przy ul. Śląskiej, którą w 2018 r. prywatnemu podmiotowi sprzedała gmina. Po jej zburzeniu przeprowadzono badania archeologiczne i teraz ma tutaj powstać obiekt usługowo-mieszkalny. ZOBACZ: Zburzone budowle w Wieluniu