Msza Hubertowska w Wieluniu w 100-lecie Polskiego Związku Łowieckiego. Zobaczcie, co działo się w kościele sióstr bernardynek

3 listopada przypada wspomnienie św. Huberta, patrona myśliwych, ale też m.in. leśników i jeźdzców. Z tej okazji w Wieluniu tradycyjnie odbyła się msza św. w kościele sióstr bernardynek. Tym razem miała szczególny charakter, bo w tym roku Polski Związek Łowiecki obchodzi 100-lecie swojego istnienia. Uroczyście wręczono odznaczenia i przyjęto nowych członków w poczet PZŁ. Kazimierz Pychyński został odznaczony Honorowym Żetonem Zasługi - ustanowionym w 1929 roku najwyższym odznaczeniem, jakie może otrzymać polski myśliwy.

Mszę hubertowskiej w kościele Św. Mikołaja celebrował ks. Jarosław Boral, kapelan myśliwych, pomagał mu ks. Andrzej Walaszczyk, kapelan sióstr bernardynek. Godną oprawę nabożeństwu zapewniło dziewięć łowieckich pocztów sztandarowych oraz zespół hejnalistów Koła Łowieckiego „Daniel”. Wśród uczestników byli przedstawiciele władz łowieckich szczebla centralnego i okręgowego, władz parlamentarnych i samorządowych, leśnicy.

W trakcie mszy nastąpiło uroczyste wniesienie zwierzyny leśnej upolowanej przez myśliwych jako daru ołtarzu. Po Komunii Świętej przyszedł czas na wręczenie odznaczeń. Oto wyróżnione osoby:

Honorowy Żeton Zasługi:

• Kazimierz Pychyński

Złoty Medal Zasługi Łowieckiej:

• Sławomir Rybka
• Andrzej Bandera

Srebrny Medal Zasługi Łowieckiej:

• Kamil Prusiński
• Sławomir Stępień
• Grzegorz Wójcik
• Mirosław Wróbel

Ślubowanie z okazji wstąpienia w szeregi Polskiego Związku Łowieckiego złożyli: Iga Białek, Patryk Bugajczyk, Cyprian Pakuła, Paweł Czyż, Kacper Kośmider. Innym uroczystym akcentem mszy było poświęcenie poroża jelenia przekazanego przekazanego przez myśliwych jako dar dla kościoła.

PZŁ zrzesza 126 tys. myśliwych, w tym niespełna 5 tys. kobiet. Na terenie całego kraju działa 2,7 tys. kół łowieckich. Poniżej rys historyczny ukazujący okoliczności powstania Związku przed stu laty (za stroną www.pzlow.pl):

„100 lat Polskiego Związku Łowieckiego to opowieść o budowaniu państwa polskiego, jego przyrody i dziedzictwa narodowego. Po 123 latach niewoli i działań wojennych kraj i polski ekosystem są zdewastowane. Odbudową państwa zajmują się ówczesne elity, które w większości wywodzą się z ziemiaństwa, dla którego łowiectwo jest stylem życia i myślenia. W 1923 roku myśliwi zrzeszeni w pierwszych towarzystwach łowieckich na ziemiach polskich podpisują w Warszawie akt, na mocy którego powstaje Centralny Związek Polskich Stowarzyszeń Łowieckich, który w 1936 r. przyjmuje ostatecznie nazwę Polski Związek Łowiecki. Na jego czele staje hrabia Juliusz Bielski. Świadomi i zorganizowani myśliwi przystępują do odbudowy polskiej przyrody. Kolejne pokolenia odnawiają polską faunę, przywracają bioróżnorodność, chronią gatunki od wyginięcia i budują model łowiectwa, który staje się jednym z najlepszych w Europie i na świecie”.