Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy są przekonani, że zaniedbany Kanał Wieluński był przyczyną powodzi

Magdalena Kopańska
Po obfitych deszczach w miejscu ulicy powstało jezioro
Po obfitych deszczach w miejscu ulicy powstało jezioro Magdalena Kopańska
To niedrożny Kanał Wieluński był przyczyną wiosennych podtopień na ul. Jagiełły. Okazuje się, że po jego konserwacji woda z pól zeszła i mieszkańcy odetchnęli z ulgą.

- Wszyscy znają nasz problem. Szkoda, że zajęto się kanałem dopiero po tym, jak woda weszła nam do mieszkań. Lepiej jednak późno niż wcale - mówią mieszkańcy.

Oczyszczenie Kanału Wieluńskiego i jego udrożnienie kosztowało 16 tys. zł. Tymczasem mieszkańcy boją się, że będą to pieniądze wyrzucone w błoto, jeśli kanał nie będzie dalej modernizowany.

- Dziękujemy za to, co już zostało zrobione. Boimy się jednak, że przy ciągle padających deszczach znów nas podtopi. Dlatego proszę nasze władze, by systematycznie dbały o kanał - apeluje Jarosław Dyja, mieszkaniec ul. Jagiełły. - Jak tylko pada deszcz, to żyjemy w ciągłym strachu.

Dramat mieszkańców ul. Jagiełły rozpoczął się w maju tego roku. Już wcześniej ludzie słali do władz pisma z prośbami o interwencję, bo po obfitych opadach deszczu czuli, co się święci. Pisma, które trafiły w kwietniu do ratusza, pozostały jednak bez odpowiedzi.

W maju przyszła wielka woda. Okoliczne pola po obydwu stronach drogi zlały się w jedno jezioro. Ulicę Jagiełły zamknięto, bo nie można było tamtędy przejechać. Mieszkańcom przyszli na ratunek strażacy, jednak budowanie tamy z worków z piaskiem na niewiele się zdało. Woda szybko znajdowała sobie ujście w innym miejscu. Brodząc po kolana w wodzie ludzie ratowali dobytek.

Tymczasem zamiast realnej pomocy usłyszeli od burmistrza, że pobudowali się bezprawnie. Okolice ul. Jagiełły zawsze traktowane były jako tereny zalewowe, a stawiać tam można było jedynie siedliska.

Mieszkańcy cały czas byli zdania, że to niedrożny kanał był przyczyną ich nieszczęścia. Jego oczyszczenie pokazało, że po części mieli rację. Poziom wody na polach po ostatnich deszczach nie jest już taki wysoki, jak w maju.

Mimo różnicy zdań władze zabezpieczyły w tegorocznym budżecie ponad pół miliona zł z przeznaczeniem na remont kanału.

- Inwestycję chcemy przeprowadzić jeszcze w tym roku. Planowana modernizacja obejmuje 300-metrowy odcinek od rzeki Pysznej aż do przepustu w Bieniądzicach - informuje Romuald Szewczuk, naczelnik wydziału inwestycji i rozwoju UM.

Kanał ma być poszerzony, a przepust zmodernizowany. Być może pieniądze na ten cel uda się pozyskać z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Wniosek został już złożony, odpowiedź ma być lada dzień.

Jeśli będzie pozytywna, a wiele na to wskazuje, w budżecie pozostanie pół miliona, bo dotacja obejmuje 99 procent kosztów inwestycji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto