Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Martwe zwierzęta w wapienniku. Działoszyńska policja umorzyła dochodzenie

Redakcja
Martwe zwierzęta zostały znalezione w wapienniku w listopadzie ub.r..
Martwe zwierzęta zostały znalezione w wapienniku w listopadzie ub.r.. Zbyszek Rybczyński
Dochodzenie w sprawie martwych zwierząt znalezionych w wapienniku pod Działoszynem zostało umorzone. Tymczasem wojewoda uznał, że oddalenie przez radnych skargi na bezczynność burmistrza w sprawie makabrycznego znaleziska, odbyło się z naruszeniem prawa. Uchwała została unieważniona

Obdarte ze skóry zwierzęta zostały znalezione w nieczynnym piecu do wypalania wapna w listopadzie ub.r.. Policjanci wszczęli dochodzenie, które miało wyjaśnić, kto mógł wyrzucić zwierzęta i jakie były okoliczności ich śmierci.

- Najprawdopodobniej były to lisy, ale przyczyn śmierci ze względu na rozkład ciał nie udało się ustalić - mówi Mieczysław Botór, rzecznik pajęczańskiej policji. I dodaje, że nie było widocznych śladów tortur.

Skargę na burmistrza złożył Patrol Interwencyjny AS z Łodzi. Jego przedstawiciele w dniu, w którym wyciągano zwierzęta z wapiennika, zarzucali działoszyńskim urzędnikom opieszałość. Oni też złożyli zawiadomienie w działoszyńskim komisariacie.

- Jeśli są to zwierzęta leśne, to mamy podejrzenie kłusownictwa. Jeszcze gorzej, jeśli okaże się, że są to psy – mówił wówczas Sławomir Fibak z patrolu.

Na grudniowej sesji radni uznali skargę za bezzasadną. Służby wojewody uznały jednak, że uchwała została podjęta z istotnym naruszeniem prawa. Wątpliwości wzbudziło lakoniczne uzasadnienie. Napisano w nim, że burmistrz „podjął wszelkie czynności zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa”.

Łódzcy urzędnicy przypominają, że w uzasadnieniu „powinno znaleźć się nie tylko rzetelne przedstawienie stanu faktycznego sprawy, ale także ocena zebranego materiału dowodowego i wyczerpujące wyjaśnienie przesłanek dokonanego rozstrzygnięcia”. W trakcie postępowania nadzorczego przewodniczący rady Stanisław Ranoszek wyjaśnił, że komisja rewizyjna, która rozpatrywała skargę, otrzymali od zastępcy burmistrza Bogdana Góreckiego informacje, że teren zdarzenia został zabezpieczony, a zwłoki zwierząt przewiezione do laboratorium w Łodzi w celu wykonania specjalistycznych badań. To jednak nie przekonało służb wojewody, m.in. dlatego że takie wyjaśnienia nie znalazły się w uzasadnieniu uchwały.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto