Zbliża się trzecia rocznica GaszynChallenge. Co słychać w jednostce OSP, od której wszystko się zaczęło? ZDJĘCIA, FILM

Zbliża się trzeci rocznica akcji, która zjednoczyła Polaków w szczytnym celu, jakim jest pomaganie. Mowa o Gaszyn Challenge, wyzwaniu stworzonym, by pomóc Wojtusiowi Howisowi z Galewic walczącemu z SMA w zbiórce na tak zwany najdroższy lek świata.

ZOBACZ FILM:

To był pomysł, by aktywizować mieszkańców Gaszyna. Bardzo się cieszę, że podłapali to mieszkańcy całej Polski, a nawet Europy i dalszych zakątków na świecie. Głównym naszym celem było pomóc Wojtusiowi, który 40 km stąd zbierał na najdroższy lek świata - wspomina Marcin Topór, inicjator akcji - Dzisiaj po tych trzech latach widzę ile dobrego się wydarzyło. Akcja GaszynChallenge pomogła nie tylko Wojtusiowi, ale i innym dzieciakom.

Dzięki akcji zbiórkę na rzecz Wojtusia udało się domkną, a jej inicjator wraz z wspierającym go zespołem postanowili rozszerzyć GaszynChallenge na rzecz innych dzieci z SMA. Dzięki temu udało się uzbierać miliony złotych. Akcja cały czas trwa, strażacy z Gaszyna niedawno "pompowali" na rzecz Jasia Czarneckiego z Pajęczna, który także walczy z SMA.

Co po blisko trzech latach od rozpoczęcia tej niesamowitej akcji słychać w OSP w Gaszynie? Jednostka mocno stawia na szkolenie młodzieży.

Wydaje mi się, że to jest najważniejsza sprawa i najsłuszniejsza droga, ponieważ młodzieży przekazujemy tradycję, przekazujemy wiedzę. To, że my spędzamy z nimi czas, opowiadamy o pożarnictwie, uczymy pierwszej pomocy, to tylko pomoże społeczeństwu. Oni są członkami społeczeństwa, mogą pomóc każdego dnia przechodząc ulicą, nie musza przyjechać w czerwonym samochodzie - mówi Marcin Topór.

Remiza Ochotniczej Straży Pożarnej w Gaszynie tętni życiem. Młodzi ludzie zdobywają cenne umiejętności, ale także spędzają razem czas.

Przed OSP Gaszyn obecnie stoi kilka wyzwań. Jednostka szykuje się do rozbudowy garażu pod nowy wóz, który ma nadzieję pozyskać. Samochód jest strażakom niezbędny, by mogli nieść pomoc, do czego mają ogromny zapał.

Chcemy wykorzystać ten ogromny potencjał młodych ludzi. i go pomnożyć. Teraz naszym największym celem jest rozbudowa garażu. Dzięki gminie Wieluń projekt jest już prawie na ukończeniu, więc mamy nadzieję, ze niedługo rusza prace - mówi Marcin Topór - jest to bardzo ważne, ponieważ nasza miejscowość się rozbudowuje, powstaje coraz więcej nowych osiedli, nowych domów, potrzebny więc jest nam samochód z beczką. My oczywiście nie czekamy z założonymi rękami, żeby dostać ten sprzęt. Wykonujemy swoją pracę.

Na chwilę obecną w jednostce OSP Gaszyn jest 18 ratowników, którzy są gotowi wyjeżdżać do zdarzeń.

-Mamy chęci, mamy ludzi, mamy potencjał, bo za nami cała grupa 34 osób w młodzieżowej drużynie pożarniczej. Jest potencjał, są ludzie, brakuje jedynie sprzętu. Co za ironia, ze czasami się mówi, że jest sprzęt, a nie ma go kto używać, a u nas jest odwrotnie. Myślę, ze rozbudowa garaży i nowy samochód bojowy dopiero napędzi tą jednostkę, bo będziemy mogli pokazać jaki rzeczywiście mamy potencjał - podsumowuje Marcin Topór.