Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wieruszów: Wprowadzą opłaty za przejazd do kościoła czy szlaban?

Daniel Sibiak
Wieruszowianie nie wykluczają ustawienia szlabanu na drodze wytyczonej na działkach, które są ich własnością.

Mieszkańcy nie wykluczają takiej opcji, jeśli gmina nie przejmie drogi. Już od jakiegoś czasu chce uporządkować sprawę własności dróg dojazdowych do ich posesji przy ul. Ks. M. Myszkowiaka i Ks. Rzadkiego oraz do kościoła parafialnego pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny w Wieruszowie-Podzamczu. Ponieważ nie są to drogi ogólnodostępne, wszystkie obowiązki związane chociażby z odśnieżaniem czy modernizacją spadają na właściciela - czyli mieszkańców. Do tego dochodzi jeszcze podatek od nieruchomości.

Gmina do tej pory była głucha na prośby o przejęcie działek, dlatego zdesperowani mieszkańcy zwrócili się o pomoc do powiatowego radnego Piotra Morty. Za jego namową proponują burmistrzowi Wieruszowa, że nieodpłatnie przekażą gminie swoją własność. Tylko to może ich odwieść od zorganizowania blokady.

- Z mocy prawa nie są to drogi ogólnodostępne, co oznacza, że właściciele terenu mogą wyżej wymienione drogi zamknąć, bądź ograniczyć przepustowość poprzez wprowadzenie opłat za przejazd - stawia sprawę jasno radny Piotr Morta. - W związku z powyższym proszę pana burmistrza o to, by gmina Wieruszów nieodpłatnie przejęła działki będące własnością osób fizycznych. Umożliwi to Radzie Gminy zaliczenie dróg będących ulicami Ks. Myszkowiaka i Ks. Rzadkiego do kategorii dróg gminnych, przez co uzyskają one status dróg publicznych, z których może korzystać każdy, zgodnie z ich przeznaczeniem. Właścicielem dróg będzie samorząd gminy, zarządcą burmistrz, a zarządcą ruchu starosta.

Interpelacja w tej sprawie z podpisami wszystkich właścicieli działek oraz księdza Karola Galewskiego, proboszcza parafii pw. NMP w Wieruszowie trafiła już na biurko burmistrza Bogdana Nawrockiego. To jednak nic nie dało.

- Na obecną chwilę gmina nie jest zainteresowana przejęciem prywatnych działek - odpowiada krótko burmistrz Nawrocki, I wyjaśnia, że dla gminy wiązałoby się to z dodatkowymi kosztami utrzymania prywatnych dróg.

- Przygotowujemy negatywną odpowiedź na pismo, które wpłynęło do mnie od radnego Piotra Morty. Lada dzień trafi ono do pana radnego z odpowiednim wyjaśnieniem - dodaje burmistrz.

Mieszkańcy wytykają jednak, że brak podstawowego uzbrojenia działki, jakim jest dostęp do drogi publicznej, nie stanowił dla gminy i starostwa przeszkody do wydania pozwolenia na budowę domów jednorodzinnych. A od kilku lat gmina odmawia przejęcia dróg.

- Jeśli odpowiedź będzie rzeczywiście negatywna, mieszkańcy nie będą mieli wyjścia i wprowadzą tu szlaban. To nie żarty - przestrzega radny Morta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto