- Jeśli bilet został kupiony przed wystawieniem wezwania lub w ciągu 5 minut od momentu zajęcia miejsca parkingowego jest to podstawą do anulowania kary - informuje Izabela Moczulewska , kierownik biura strefy płatnego parkowania, która w imieniu firmy Projekt Parking świadczy dla gminy Wieluń kompleksową usługę zarządzania strefą w ramach zawartej na 3 lata umowy.
Nieprawidłowości w funkcjonowaniu wieluńskiej strefy dopatruje się Andrzej Szałek.
- Byłem w szoku, kiedy znalazłem za szybą auta wezwanie do zapłaty 50 zł. Miałem w Wieluniu umówione spotkanie. Zostawiłem auto w rynku i zapłaciłem za bilet. Spóźniłem się jednak 13 minut, bo spotkanie trwało dłużej niż przewidziałem - mówi Andrzej Szałek, który musiał za to zapłacić 50 zł. Uważa, że pieniądze zostały od niego wyłudzone. Będzie tego dowodził na jutrzejszej sesji i domagał się przedstawienia stosownej tabeli opłat. Za przekroczenie deklarowanego czasu parkowania pobiera się bowiem opłatę zgodnie z obowiązującą w danym mieście uchwałą. Andrzej Szałek twierdzi, że w przypadku Wielunia powinno być to 50 groszy za pierwsze pół godziny. Jak jest naprawdę usłyszy na jutrzejszej sesji.
Ze sprawozdania dla radnych wynika, że w ciągu ostatniego roku do kasy miejskiej wpłynęło 925 tys. zł ze strefy. Najwięcej, bo aż 768 tysięcy złotych to wpłaty z parkomatów. Pozostałe 46 tys. zł to pieniądze z wykupionych abonamentów. Jest też ponad 83 tysiące z dodatkowych opłat i blisko 2,7 tys. zł z biletów zakupionych przez telefon komórkowy. Do tego trzeba dodać jeszcze blisko 24 tysiące złotych z opłat windykacyjnych.
Omówieniem funkcjonowania strefy płatnego parkowania radni zajmą się podczas jutrzejszej sesji, która rozpocznie się o godz. 9.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?