W Wieluniu od lat handel odbywa się we wtorki i piątki i cieszy się dużym zainteresowaniem. 16 marca po raz pierwszy zorganizowano go także w soboty. Było to efektem wniosku komisji rewizyjnej, która wyszła z propozycją, aby na okres próbny uruchomić trzeci dodatkowy dzień handlowy. Propozycja rajców nie spotkała się jednak z zainteresowaniem ani ze strony kupców ani mieszkańców.
- Na początku było tylko kilku handlujących, a od dłuższego już czasu systematycznie warzywami i owocami handluje już tylko jedna osoba - mówi Jacek Raszewski, kierownik WOSIR, który administruje targowiskiem.
Większość kupców pytanych o to dlaczego nie chce handlować w soboty odpowiada krótko.
- Tego dnia handel odbywa się na targowiskach w Wieruszowie, Działoszynie, Praszce i Kłobucku. Każdy z nas ma tam opłacone miejsce i rezerwacje, więc chyba oczywiste jest to, że tego dnia będziemy handlować tam, gdzie są duże targi i ludzie, a nie w Wieluniu. Nie będziemy przecież łaskawie czekać aż ktoś przyjdzie coś kupić, bo zamiast zarabiać musielibyśmy dokładać do interesu, który już i tak jest ciężkim kawałkiem chleba - mówią kupcy.
Ich zdaniem pomysł wprowadzenia trzeciego dnia handlowego nawet w soboty być może by się sprawdził, ale gdyby wprowadzono go w okresie letnim a nie zimą.
- A tak garstka ludzi przyszła zimą na targ i zobaczyła, że nie ma stoisk, więc przekazali tę informację dalej. Sama z ciekawości dwa razy skusiłam się na handel w sobotę. Było to pod koniec kwietnia, ale doszłam do wniosku, że nie warto, bo nikt tu nie przyjdzie. Handluję warzywami i owocami, a te w tym dniu można kupić na mniejszych ryneczkach w pobliżu największych osiedli. Poza tym, jak w grudniu otwarty zostanie Wieluński Rynek Regionalny, to w sobotę na targowisku nie zobaczymy nawet psa z kulawą nogą - mówi jedna z pań.
Członkowie komisji rewizyjnej nie składają jednak broni w walce o rozkręcenie trzeciego dnia handlowego. Wystąpili nawet do burmistrza z wnioskiem o obniżenie opłaty handlowej w tym dniu aż o 50 procent, mając nadzieję, że to ściągnie na rynek kupców. Wniosek nie został jednak przegłosowany na ostatniej sesji. Zabrakło go nawet w porządku obrad.
Dlaczego dociekała radna Anna Rozmarynowska.
- Rozmawialiśmy wstępnie o przygotowaniu projektu uchwały na tę sesję. Wczoraj dostałam informację, że jednak tej uchwały nie będzie. Co stoi na przeszkodzie wprowadzenia obniżonych stawek opłat na placu targowym w soboty? - pytała radna Rozmarynowska.
Wiceburmistrz Janusz Pamuła wyjaśniał, że zmiana uchwały spowodowałaby, że w sobotę zniżki trzeba byłoby wprowadzić nie tylko na targowisku miejskim, ale także na placach targowych przy Zamenhofa i y ul. Wyszyńskiego.
- Zniżka dotyczyłaby nie tylko targowiska przy ul. Broniewskiego, ale i tych w innych obszarach, gdzie sprzedający i kupujący dobrze sobie radzą - wyjaśniał wiceburmistrz.
Władze miasta podjęły też decyzję o rezygnacji z handlu w soboty na targowisku od grudnia.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?