WDK podliczył koszty przebudowy kina. Zwrócony VAT wiąże placówce ręce

Niespełna 2,5 mln zł - o tyle mniej kosztowała przebudowa kinoteatru Syrena dzięki zwróceniu podatku VAT do budżetu gminy. Ma to jednak swoje daleko idące skutki. Wieluński Dom Kultury ma związane ręce, jeśli chodzi o korzystanie z kinowych pomieszczeń. W obiekcie nie można prowadzić żadnych zajęć. Nie można tam też przenieść administracji WDK, mimo że niewielkie lokale na piętrze pasują pod biura. Zresztą jeszcze przed rozpoczęciem przebudowy zapowiadano, że kino stanie się nową siedzibą domu kultury. Miało tutaj też powstać m.in. studio nagrań dla zespołów działających pod skrzydłami WDK.

- W kinie może się odbywać tylko i wyłącznie działalność odpłatna i opodatkowana podatkiem VAT. I taki stan rzeczy musi trwać zgodnie z ustawą przez 10 lat - mówi Elżbieta Kalińska, dyrektor domu kultury.

W obecnej siedzibie WDK jest bardzo ciasno, więc placówka chętnie wykorzystałaby powierzchnie kinowe na swoją działalność. Z analizy dokumentacji i przepisów wynika jednak, że nie ma żadnego pola manewru. Nawet jeśli warsztaty artystyczne byłyby odpłatne, to i tak są zwolnione z podatku VAT. Podobnie jak nauczanie. Biura, owszem, można urządzić, ale tylko te służące obsłudze kina.

Taka sytuacja jest skutkiem ustaleń pomiędzy poprzednim kierownictwem WDK a Izbą Skarbową w Łodzi. W 2012 r., niedługo po rozpoczęciu przebudowy, oświadczono, że w odnowionym kinie będzie prowadzona wyłącznie działalność opodatkowana: biletowane projekcje filmowe, spektakle teatralne, kabaretowe, koncerty, odpłatne zajęcia dydaktyczne (Uniwersytet III Wieku), a także najem powierzchni. Na podstawie tego skarbówka wydała decyzję o 100-proc. odliczeniu podatku VAT od inwestycji.

Tak więc odzyskano tyle pieniędzy, ile dało się odzyskać, ale dziś jest dylemat, co zrobić z mniej więcej połową okazałego gmachu kina. Jedyną opcją jest wynajęcie pomieszczeń. Dyrektor Kalińska zapowiada, że podjęte zostaną działania w tym kierunku. Pytanie, czy znajdą się chętni na tak małe lokale. Problemów nie było ze znalezieniem dzierżawy części foyer, w którym urządzono kawiarnię. Jej nazwę Stopklatka wybrano spośród propozycji zgłoszonych przez internautów. Duża sala na piętrze zostanie zagospodarowana na działalność kinową. Mają się tutaj odbywać pokazy mało znanych filmów w kameralnej atmosferze. Trzeba jednak kupić sprzęt projekcyjny.

Łącznie do kasy WDK, a potem budżetu gminy wróciło 2,38 mln zł z tytułu podatku VAT. W ten sposób koszt przebudowy kinoteatru zmniejszył się do 11 mln 167 tys. zł (wydatki netto od rozpoczęcia przygotowań do inwestycji w 2005 r. do października 2017 r.). Narodowe Centrum Kultury wsparło inwestycję dotacją w wysokości 682 tys. zł netto. Po odjęciu tej sumy wychodzi nam realny koszt przebudowy Syreny - 10 mln 484 tys. zł. W galerii zdjęć prezentujemy szczegółowe rozliczenie wydatków, udostępnione przez Wieluński Dom Kultury.

Za poprzednich władz przekonywano, że prowadzenie przebudowy kinoteatru przekazano WDK właśnie po to, by móc odzyskać podatek. Dzisiaj słyszymy, że wcale nie było to konieczne, bo gdyby inwestycję prowadziła od początku do końca gmina Wieluń, to możliwości dotyczące VAT-u byłyby takie same. Powierzenie potężnej inwestycji placówce kultury skutkowało niedostatecznym nadzorem nad robotami. Gdy zaczęły nawarstwiać się problemy, sytuacja wymknęła się spod kontroli. Dziś można już tylko gdybać, czy reaktywacja kina nastąpiłaby szybciej, gdyby inwestorem była gmina, a nie WDK.