W pierwszej turze łeb w łeb

W gminie Wieluń do decydującego starcia dojdzie pomiędzy urzędującym burmistrzem Mieczysławem Majchrem (29.98 proc.) a wicestarostą Januszem Antczakiem (27,76 proc.).

Bardzo podobnie zagłosowali mieszkańcy w naszych prawyborach. Największym przegranym jest chyba Paweł Okrasa (16,71 proc.), główny kontrkandydat Majchra sprzed czterech lat i jego największy oponent w radzie.

Wykluczenie Okrasy z dalszej walki ucieszyło burmistrza. - Jak widać kampania pomówień i oszczerstw wobec mnie przyniosła odwrotny od oczekiwanego skutek. Cieszy mnie, że przy minimalnych, nieporównywalnych z innymi kandydatami nakładach na kampanię, uzyskałem najlepszy wynik. To znaczy, że ludzie oceniają mnie po tym, co już zrobiłem, a nie po plakatach i ulotkach z obietnicami - mówi Majcher.

Z kolei wicestarosta Janusz Antczak podkreśla, że tak duże rozbicie głosów na poszczególnych kandydatów pokazuje, że ludzie chcą zmian w ratuszu.

- Wyniki pierwszej tury pokazują, że w zdecydowanej większości mieszkańcy chcą zmian i skutecznego gospodarza, który zarządzałby miastem i potrafił pozyskiwać pieniądze z Unii Europejskiej. Stoimy teraz przed szansą, aby wspólnie tych zmian dokonać - przekonuje Antczak.

Kto w razie zwycięstwa Antczaka zostanie jego zastępcą? Zainteresowany odpowiada, że nie będzie to znane nazwisko, ale fachowiec. Zmiany na stanowisku swojego zastępcy w przypadku wygranej nie przewiduje burmistrz Majcher.

Sporym poparciem w "męskim świecie polityki" cieszą się też panie. Zadowolenia z wyniku nie kryje czwarta w wyścigu do fotela burmistrza Anna Rozmarynowska (Prawo i Sprawiedliwość), która uzyskała 7,13 proc. głosów.

- Zostawiłam w pokonanym polu kandydatów Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Platformy Obywatelskiej, więc to wystarczy za komentarz. Kobiecie trudno przecierać nowe szlaki - mówi Rozmarynowska i dodaje, że martwi ją niska frekwencja w wyborach samorządowych. - Oznacza to, że połowa społeczeństwa nie jest zainteresowana, kto będzie ich reprezentował w samorządzie.

Piąte miejsce zajął skarbnik powiatu Sławomir Kaftan, a na przedostatnim miejscu uplasował się Józef Ranoszek, który liczył na większe poparcie. Wskazywały na to przedwyborcze sondaże.

- Sądzę, że mój program był zbyt rewolucyjny. Mieszkańcy wsi nie chcieli przyłączenia do Wielunia i przyznania działek dla najzdolniejszej młodzieży - twierdzi.

Urzędujący burmistrz Mieczysław Majcher i wicestarosta Janusz Antczak razem zdobyli niecałe 60 procent głosów. Dlatego ważne jest pytanie, jak w II turze zachowają się zwolennicy pozostałych kandydatów. Ci, jak na razie nie wskazują, któremu ze zwycięskiej dwójki udzielą swego poparcia.

Już w najbliższy wtorek mieszkańcy Wielunia będą mogli bliżej przyjrzeć się tym kandydatom, którzy pozostali na placu boju. Do tej pory ich wyborcze obietnice znają tylko z plakatów i medialnych przekazów. We wtorek będą mogli się przekonać osobiście, co zarówno Majcher, jak i Antczak mają do powiedzenia.

Spotkanie z udziałem wieluńskich dziennikarzy odbędzie się w Wieluńskim Domu Kultury, o godzinie 16.30.

Obaj kandydaci uważają, że debata jest potrzebna, aby podyskutować o problemach gminy. Do tej pory bowiem Majcher i Antczak byli skupieni na prowadzeniu własnych kampanii wyborczych. Spotkanie będzie otwarte dla mieszkańców.