Sprawa odwołania rady nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej "Nad Wartą" w Działoszynie znajdzie finał w sądzie. Odpowiedniej uchwały nie było bowiem w porządku obrad walnego zgromadzenia. Z tego właśnie względu miało dojść do złamania zapisów prawa spółdzielczego i statutu spółdzielni.
- Wniosek o odwołanie rady powinien zostać złożony przed walnym zgromadzeniem. Członkowie spółdzielni, być może nie znając przepisów, przegłosowali uchwałę, ale prawo jest prawem - mówi Krzysztof Bularz. Wiceprzewodniczący poprzedniej rady nadzorczej i niedoszły prezes spółdzielni zamierza złożyć pozew w sądzie.
Prowadząca obrady walnego zgromadzenia Agnieszka Ryś tłumaczy, że walne zgromadzenie jest najwyżej umocowanym organem spółdzielni i może podjąć dowolną uchwałę.
- Za odwołaniem dotychczasowej rady nadzorczej opowiedziała się zdecydowana większość spółdzielców - przypomina Agnieszka Ryś, która weszła w skład nowej rady. Zapowiada, że w najbliższym czasie odbędzie się jej pierwsze posiedzenie. Jedną z pierwszych decyzji będzie ogłoszenie konkursu na prezesa spółdzielni w Działoszynie.
Więcej na ten temat w dzisiejszym wydaniu "Dziennika Łódzkiego".
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?