Kierowca volvo jądąc krajową ósemką przekroczył dozwoloną prędkość w Sieńcu, gdzie akurat rutynowej kontroli pojazdów dokonywali stróże z wieluńskiej policji.
- Zgodnie z obowiązującymi przepisami policjanci nałożyli na kierującego mandat w wysokości 300 złotych oraz 8 punktów karnych. Jednocześnie poinformowali kierowce, że ma prawo do odmowy przyjęcia mandatu, ale wówczas zostanie skierowany do Sądu wniosek o ukaranie. Kierowca volva skorzystał z tego prawa i odmówił przyjęcia mandatu. Kiedy mundurowi wypełniali stosowną dokumentację kierowca podszedł do radiowozu i dał policjantowi 200 złotych mówiąc, żeby zapomniał o całej sytuacji bo te 8 punktów karnych spowoduje, że straci prawo jazdy. Wówczas policjant poinformował kierowcę, że wręczenie łapówki w zamian za odstąpienie od ukarania mandatem jest przestępstwem i że w związku z zaistniałą sytuacją zostaje on zatrzymany - relacjonuje Waldemar Kozera, rzecznik prasowy wieluńskiej policji.
Na wniosek stróżów prawa Prokurator Rejonowy w Wieluniu wobec zatrzymanego zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Grozi mu teraz do 10 lat pozbawienia wolności.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?