Pierwszy set nie wróżył niczego dobrego. Goście z Łodzi prezentowali się znacznie lepiej i pewnie wygrali do 18. W kolejnych partiach to jednak gospodarze rozdawali karty. Ożywienie w grze Siatkarza wnieśli zmiennicy, szczególnie atakujący Łukasz Bogacz, na którego blokujący Wifamy nie mogli znaleźć sposobu. Goście nie zamierzali jednak wyjeżdżać z Wielunia bez zdobyczy punktowej. W czwartej partii szybko uciekli rywalom na kilka punktów i nie oddali prowadzenia do końca seta, choć podopieczni trenera Zbigniewa Gajdy ambitnie starali się poprawić niekorzystny wynik. Tie-break był wyrównany do zmiany stron, kiedy Siatkarz prowadził 8:6. Wtedy w grze gości nastąpiło załamanie, a wielunianie nakręcali się z każdą kolejną akcją. Wynik 15:8 najlepiej oddaje przebieg końcówki spotkania.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?