Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mariusza Wlazłego zastąpił na boisku... jego syn. Niezwykłe pożegnanie siatkarskiego mistrza w Gdańsku ZDJĘCIA

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Mariusz Wlazły i Arkadiusz Wlazły
Mariusz Wlazły i Arkadiusz Wlazły Jakub Steinborn
W niezwykłych okolicznościach przebiegało pożegnanie Mariusza Wlazłego. Urodzony w Wieluniu siatkarz przez 17 lat grał w PGE Skrze Bełchatów. Kończy karierę zawodniczą w Treflu Gdańsk i to pożegnanie miało symboliczny charakter.

Symbolicznie rozpoczął się ostatni mecz Mariusza Wlazłego w hali Ergo Arena. Był to pojedynek Trefla Gdańsk z Projektem Warszawa o piąte miejsce w Plus Lidze.
Na boisku Mariusza Wlazłego zmienił jego 14-letni syn Arkadiusz, który popisał się udanym asem, a rywale z Projektu Warszawa odebrali piłkę, rozegrali akcję i... nie trafili w pole gry.
Później goście radzili sobie zdecydowanie lepiej. Zachowywali więcej zimnej krwi w ważnych końcówkach setów. Wiarę w serca gospodarzy wlał dopiero doświadczony Mariusz Wlazły. To jednak stołeczny klub wygrał 3:1 i jest bliżej zakończenia sezonu PlusLigi na piątym miejscu.

Były tysiące kibiców Trefla Gdańsk, grupa wiernych kibiców PGE Skry Bełchatów oraz fani Projektu Warszawa. Ci ostatni przyjechali w poniedziałek, 24 kwietnia 2023 roku wspierać stołeczną drużynę. Pierwsi zasiedli w Ergo Arenie, aby dopingować Trefla Gdańsk, a przede wszystkim żywą legendę siatkówki, czyli Mariusza Wlazłego. Było głośno i podniośle, bo w hali na granicy Gdańska i Sopotu stawiły się ponad cztery tysiące osób.

Było wejście na boisko w zaciemnionej hali, były pamiątkowe koszulki z wizerunkiem Wlazłego, kartonowe twarze Mariusza na trybunach, rozdawany wśród szampon na część jego pseudonimu (wypił kiedyś szampon na zgrupowaniu w ramach zakładu, więc nosił taki przydomek), czy quiz z wiedzy na temat słynnego atakującego reprezentacji Polski.

Mariusz Wlazły grał w polskiej elicie siatkarskiej nieprzerwanie od 2003 r. Przez 17 lat był zawodnikiem PGE Skry Bełchatów, w 2020 r. związał się zTreflem Gdańsk. W maju ub. r. został wybrany najlepszym zawodnikiem 20-lecia Polskiej Ligi Siatkówki, a w grudniu zagrał swój 500. mecz w PlusLidze, zostając trzecim zawodnikiem w historii ligi, któremu udała się ta sztuka.

W barwach klubu z Bełchatowa zdobył dziewięć mistrzostw Polski. Największy jego sukces z reprezentacją Polski to mistrzostwo świata zdobyte w 2014 r. Długo by wymieniać wszystkie osiągnięcia klubowe, reprezentacyjne i indywidualne 39-letniego atakującego.

Urodził się 4 sierpnia 1983 r. w Wieluniu. Uczęszczał do Szkoły Podstawowej nr 2, a następnie do Zespołu Szkół Budowlanych. Jego pierwszym trenerem siatkarskim był Leszek Pałyga. W latach 1996-2000 reprezentował barwy Wieluńskiego Klubu Sportowego. Potem grał w SPS Zduńska Wola, skąd przeniósł się do Skry Bełchatów.

Mariusz Wlazły pięć razy był triumfatorem plebiscytu Dziennika Łódzkiego na Sportowca Roku w regionie łódzkim. Wygrywał w latach 2005, 2006, 2007, 2008 i 2014.

Co Mariusz Wlazły będzie robił po zakończeniu kariery?
Na pewno zdjęcia, na pewno będzie rozwijał swoją fundację, ale jego nazwisko pojawiało się w gronie ewentualnych kadydatów do objęcia stanowiska prezesa PGE Skry Bełchatów. Ma także inne plany:

- Teraz chciałbym stworzyć centrum wsparcia psychologicznego dla sportowców - powiedział legendarny atakujący w rozmowie z Cezarym Gurjewem z Radiowej Jedynki. - Sportowiec ma przed sobą wiele wyzwań i celów. Jeśli umie je definiować i do nich dążyć, to pojawia się presja. Odporność psychiczna jest istotna w podejmowaniu drogi do osiągnięcia tych celów. Nie wszyscy umieją sobie z tym radzić, dlatego wsparcie psychologa jest niezwykle istotne.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto