Ścisk w głównej placówce pocztowej w Wieluniu

Warunki panujące w placówce Poczty Polskiej przy placu Legionów są dalekie od standardów XXI wieku. Wszystko przez to, że część obiektu została wyłączona z użytku. Pomieszczenia zostały zalane wskutek awarii. Problem w tym, że miało to miejsce na przełomie 2016 i 2017 r. Nie dziwi, że niektórzy mieszkańcy tracą cierpliwość.

- To powinno zostać naprawione w trybie natychmiastowym, a minęło pół roku minęło i nic się tam nie dzieje. Ludzie stoją ściśnięci jak śledzie w puszce, klimatyzacja nie działa. Pracownikom też nie jest lekko. Z tego co się orientuję, to nie kierownictwo poczty w Wieluniu jest winne zaistniałej sytuacji. To chyba brak działań ze strony dyrekcji okręgowej. Napiszcie coś, to może wtedy w Łodzi przejrzą na oczy. Przecież to nie do pomyślenia, żeby tak wyglądał główny urząd pocztowy w mieście powiatowym - denerwuje się nasz Czytelnik.

Na niewielkiej przestrzeni funkcjonują trzy stanowiska uniwersalne, jedno stanowisko strefy finansowej oraz jedno stanowisko obsługi klienta masowego. Jak długo jeszcze mieszkańcy i pracownicy poczty będą borykać się z ciasnotą? W centrali firmy dowiadujemy się, że w wakacje sytuacja w placówce wróci do normy.

- Remont, który przygotowujemy w tej placówce, planujemy zakończyć najpóźniej w sierpniu 2017 r. Przed remontem wnętrza musiały zostać gruntownie osuszone - poinformowało nas biuro prasowe Poczty Polskiej.

Przypomnijmy, że kilka lat temu placówka przy pl. Legionów przeszła metamorfozę. Pojawiły się nowe stanowiska obsługowe, elektroniczny system kolejkowy, automat. Inwestycja usprawniła obsługę. Przeprowadzono również lifting obiektu z zewnątrz. Po awarii i zamknięciu części obiektu na niewielkiej przestrzeni gnieżdżą się trzy stanowiska uniwersalne, jedno stanowisko strefy finansowej oraz jedno stanowisko obsługi klienta masowego.

Przypominamy przy okazji, że w Wieluniu funkcjonują jeszcze trzy placówki pocztowe: ul. Kolejowa 10, osiedle kard. S. Wyszyńskiego 21A, ul. Świętej Barbary 42.