Już ubiegłoroczny był największy w historii powiatu, a ten, który radni uchwalili w piątek, jeszcze go przebija. Dochody zapisano na poziomie 93,5 mln, wydatki pochłoną prawie 96,5 mln. Na inwestycje pójdzie ponad 38 mln zł.
Ogromne pieniądze powiat przeznaczy w tym roku na remonty dróg. Tylko w projekcie "Wzmocnienie roli Szlaku Bursztynowego..." przebudowane zostaną dwie drogi gminne, cztery powiatowe oraz jedna leśna. Kolejne miliony pójdą na dwie schetynówki, do których dołoży rząd oraz gminy Wieluń, Mokrsko i Skomlin.
Oprócz dróg, z "bursztynowych" pieniędzy będą kontynuowane w tym roku remonty obiektów sakralnych i kultury. Ekipy budowlane pojawią się w sześciu kościołach oraz w Muzeum Ziemi Wieluńskiej i Muzeum Wnętrz Dworskich w Ożarowie. Dokończona zostanie ponadto renowacja wieży wieluńskiego ratusza. Ogółem na Szlak Bursztynowy pójdzie grubo ponad połowa budżetu, przeznaczonego na inwestycje.
Kolejny duży projekt dotyczy wieluńskiego szpitala. Na remonty i zakup sprzętu powiat przeznaczy w tym roku ponad 5 mln zł. Modernizacji doczeka się blok operacyjny, oddział chirurgii urazowo-ortopedycznej, a także pracownia rtg.
Samo starostwo nie byłoby w stanie zrealizować wszystkich inwestycji. Potrzebne są środki zewnętrzne i z kredytów na zabezpieczenie udziału własnego. Obawy dotyczące zadłużania się powiatu ma radny Jan Magiera.
- Sam spłacam kredyt i wiem, że co jakiś czas wzrasta stopa oprocentowania. Nie jestem więc przekonany, czy branie kredytów jest rozsądnym wyjściem.
Skarbnik powiatu uspokaja.
- Myślę, że oprocentowanie dla samorządów jest bardzo preferencyjne. Ostatnio było na poziomie 5,12 proc. - przekonuje Sławomir Kaftan.
Przy tak dużych inwestycjach wskaźnik zadłużenia powiatu jest dość niski, bo nieznacznie przekroczy na koniec roku 10 proc. Choć to o kilka procent więcej niż w ubiegłym roku, to do dopuszczalnego ustawowego poziomu 60 proc. jeszcze daleko. Nie ma też zagrożenia przekroczenia maksymalnego poziomu, jeśli chodzi o kwotę, przeznaczoną na spłatę zobowiązań.
- Staramy się działać roztropnie - mówi starosta Andrzej Stępień. - Bo może przyjść trudny czas, na co zwracają uwagę także radni, że sytuacja w kraju tak się zmieni, że nie będzie planowanych dochodów, a umowy mamy podpisane i trzeba je realizować. I wtedy będzie potrzebny kredyt.
Na piątkowej sesji głosowano także nad wieloletnią prognozę finansową na lata 2011 - 2021. Dokument nie spodobał się radnemu Waldemarowi Klusce. A konkretnie zamiar budowy hali sportowo-widowiskowej za 15 mln zł.
- Uważam, że nie stać nas na rozpoczynanie nowego zadania, skoro inne sfery, przede wszystkim drogi, pozostawiają wiele do życzenia - skomentował Kluska.
W odpowiedzi usłyszał, że sala ma być zbudowana za pieniądze z zewnątrz.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?