Oszuści wyłudzili od mieszkanki gminy Czastary 13 tys. zł. Kobieta zaciągnęła kredyt

- Tym razem oszust dzwoniący do 64-letniej mieszkanki gminy Czastary przedstawił się jako jej zięć. Niewyraźnym głosem poinformował ją, że spowodował wypadek i potrzebuje pilnie 18 tys. zł. gotówki na pomoc poszkodowanym w wypadku. Poinformował ją również, że sam nie może odebrać pieniędzy gdyż jest poszkodowany i ma trudności z poruszaniem się. Po pieniądze miał się zgłosić jego kolega. Mówił też aby do niego nie oddzwaniała bo ma zniszczony telefon. Kobieta tłumaczyła że nie ma pieniędzy. Oszust namówił ją aby poszła do banku i zaciągnęła kredyt, który sam miał spłacać. Po zaciągnięciu pożyczki pokrzywdzona przekazała 13 tysięcy złotych nieznanemu mężczyźnie - relacjonuje Radosław Szkudlarek, rzecznik prasowy wieruszowskiej policji, która wszczęła już policyjne dochodzenie w tej sprawie.

- Apelujemy do mieszkańców o zachowanie ostrożności podczas odbierania telefonów. Zwłaszcza osoby starsze są celem oszustów przedstawiających się za najbliższych, a nawet za policjantów. Wymyślają tragiczne wydarzenia i kierują się pilną potrzebą posiadania gotówki. Każdego roku odnotowujemy kilka podobnych prób oszustwa, działanie to jest popularne na terenie całego kraju. W ten sposób od starszych osób wyłudzane są kwoty od kilku do nawet kilkuset tysięcy złotych. Pamiętajmy uprzedzać naszych rodziców, dziadków, aby w sytuacjach kiedy ktoś z dzwoniących podaje się za osobę z rodziny i pilnie potrzebuje pieniędzy, koniecznym jest zadzwonić do osoby najbliższej aby sprawdzić czy taka sytuacja miała miejsce. Czasem wystarczy wykonać jeden dodatkowy telefon aby przekonać się, że jest to oszustwo. Zawsze można zadzwonić na policyjny telefon alarmowy pod numer 997 i sprawdzić czy taka sytuacja miała miejsce - radzi Radosław Szkudlarek.