Lututowski Bieg Wolności 1863 zorganizowano w niedzielę 12 czerwca w podlututowskim lesie Koziołek. To właśnie tutaj przed 159 laty doszło do masakry polskich powstańców w starciu z oddziałami rosyjskiego zaborcy. W role bojowników wcielili się podczas wydarzenia członkowie Stowarzyszenia Gloria Victis.
Zmagania biegowe poprzedziła msza święta, występy dzieci z placówek oświatowych z Lututowa i sąsiedniej gminy Galewice i okolicznościowe przemówienia. Burmistrz Lututowa Marek Pikuła przypomniał, że kultywowanie pamięci o tragicznych wydarzeniach z 1863 r. sięga dwóch dekad wstecz.
- Od 20 lat mieszkańcy co roku organizują tutaj mszę świętą, występy naszych uczniów. W zeszłym roku na skutek inicjatywy prezesa lututowskiego banku Tomasza Klimeckiego padła propozycja, aby rozszerzyć to wydarzenie o bieg powstańczy. Pierwsze edycja zgromadziła blisko 200 uczestników, co przerosło nasze oczekiwania. Nie było innego wyjścia, jak tylko zorganizować taki bieg również w tym roku – mówił burmistrz Pikuła.
Głos zabrali również przewodniczący Rady Miejskiej w Lututowie Marek Zgadzaj, prezes Rejonowego Banku Spółdzielczego w Lututowie Tomasz Klimecki, wójt gminy Galewice Piotr Kołodziej i poseł na Sejm Paweł Rychlik.
Uczestnicy biegu głównego pokonali dystans 7 kilometrów. Wcześniej odbyły się zmagania na krótszych dystansach, przeznaczone dla dzieci i młodzieży, a także specjalny wyścig dla podopiecznych
Stowarzyszenia Integracyjnego "Klub Otwartych Serc" w Wieruszowie. Łącznie wystartowało ok. 300 osób.
Impreza odbyła się pod patronatem marszałka województwa łódzkiego. Nie zabrakło stoisk promocyjnych: RBS w Lututowie, Spółdzielni Dostawców Mleka w Wieluniu, Poczty Polskiej, która wydała okolicznościową widokówkę, a także podmiotów ekonomii społecznej z powiatu wieruszowskiego.
Powstanie wybuchło 22 stycznia 1863 r., a największe nasilenie walk miało miejsce pod koniec maja i na początku czerwca tego roku. Wtedy właśnie jeden z nowych oddziałów powstańczych formowano w lasach między Galewicami i Węglewicami. W celu jego rozbicia Rosjanie skierowali znaczne siły wojskowe z garnizonów w Kaliszu i Wieluniu. Znacznie mniej liczni powstańcy, których podstawową oręż stanowiły kosy., ponieśli całkowitą klęskę. Do masakry bojowników w lesie pod Lututowem doszło 15 czerwca 1863 r.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?